Trzeba było kupować, zanim zrobił to Elon Musk. Cena bitcoina dobija już do 50 tys. dol.
Wycena najsłynniejszej kryptowaluty we wtorek niemal dobija do poziomu 50 tys. dol. i przebicie tego pułapu może być już tylko kwestią godzin. Trwający od kilku tygodni szybki wzrost wartości bitcoina gwałtownie przyspieszył po upublicznieniu informacji, że Tesla zainwestowała w tę kryptowalutę 1,5 mld dol.
Rok temu wartość bitcoina wynosiła około 10 tys. dol., a po wybuchu kryzysu gospodarczego wywołanego pandemią koronawirusa wycena tej kryptowaluty spadła o połowę. W połowie marca zeszła nawet poniżej pułapu 5 tys. dol. Dziś bitcoin jest droższy blisko dziesięciokrotnie.
Gwałtowny przyrost wartości bitcoina zaczął się w połowie grudnia – ten rajd zakończył się 9 stycznia po osiągnięciu rekordowego pułapu 40,5 tys. dol. Potem przyszła mocna korekta, ale była to tylko cisza przed kolejną burzą. Pod koniec stycznia bitcoin rozpoczął kolejną wspinaczkę, a gdy był już niemal na poziomie 40 tys. dol., do gry wszedł Elon Musk.
W poniedziałek rynek zelektryzowała wieść o tym, że Tesla zainwestowała w styczniu 1,5 mld dol. w bitcoina. Informacja ta była całkowicie oficjalna, ponieważ pojawiła się w rocznym sprawozdaniu Tesli złożonym w Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC). Spółka Elona Muska zadeklarowała nawet, że zamierza zacząć przyjmować płatności w bitcoinach za swoje produkty.
„W styczniu 2021 roku zaktualizowaliśmy naszą politykę inwestycyjną, by osiągnąć większą elastyczność i jeszcze bardziej zdywersyfikować i zmaksymalizować zwroty z tych zasobów gotówki, które nie muszą służyć do zapewnienia spółce odpowiedniej płynności kapitałowej” – napisano w dokumencie spółki.
Jak wyjaśniono, w ramach tej nowej polityki Tesla może zainwestować część tej wolnej gotówki w „pewne określone alternatywne aktywa rezerwowe”. Spółka wskazała, że właśnie dlatego postanowiła w styczniu zainwestować 1,5 mld dol. w bitcoina.
Reakcja rynku była błyskawiczna. Bitcoin momentalnie podrożał do 44 tys. dol., ale na tym nie skończył się wzrost wartości tej kryptowaluty. We wtorek bitcoin kontynuuje lot wznoszący, a w pewnym momencie jego kurs przekroczył 48 tys. dol. Bardzo możliwe, że gdy czytacie ten tekst, granica 50 tys. została już trwale przebita.
Jak pisaliśmy, Elon Musk od dłuższego czasu nie ukrywał swojego ciepłego stosunku do kryptowalut, ale w ostatnich dniach przeszedł na tym polu do prawdziwej ofensywy.
Po niedawnej zamianie opisu z „CEO in SpaceX & Tesla” na „#bitcoin” wycena najpopularniejszej kryptowaluty świata w ciągu jednego dnia wzrosła z 32 do 38 tys. dol. W miniony czwartek tweetnął tylko jedno słowo: „Doge”. To wystarczyło, by wartość stworzonej dla żartu kryptowaluty Dogecoin (Doge – pieseł) skoczyła o ponad 40 proc.
Jeśli już mowa o Elonie Musku i jego działalności na Twitterze, warto odnotować, że najbogatszy obecnie człowiek świata właśnie luźno zapowiedział wejście na giełdę spółki Starlink, która zajmuje się budową systemu komunikacji satelitarnej. Odpowiadając na zapytanie jednego z użytkowników Twittera, Musk wyjaśnił, że warunkiem koniecznym jest tu osiągnięcie przez tę spółkę przewidywalnego poziomu przepływu gotówki.