bitcoin

Kurs bitcoina nie przestaje rosnąć. 13 marca przebił granicę 73 tys. dol. Tylko w ciągu ostatniego miesiąca wartość największej kryptowaluty zwiększyła się o 23 tys. dol.!

Na początku marca bitcoin ustanowił nowy rekord w okolicy 69 tys. dol. W ciągu ostatniego miesiąca jego kurs wzrósł o 56 proc. Okazuje się jednak, że gdybyśmy kupili koszyk mniejszych kryptowalut, to nie tylko zmniejszylibyśmy ryzyko, ale i lepiej zarobili.

Bitcoin jeszcze nigdy nie był tak drogi. Dotychczasowy rekord z 2021 roku wynosił prawie 69 tys. dol. Tymczasem cena jednej monety przed kilkoma godzinami sięgnęła 69,19 tys. dol.! Choć teraz największa kryptowaluta jest już nieco tańsza, to wcale nie oznacza to końca wzrostów.

Bitcoin przebija 50 tys. dol. - powyżej tej granicy był widziany ostatnio ponad dwa lata temu - 28 grudnia 2021 roku. Tylko w ciągu ostatnich 5 dni jego kurs wzrósł o 10,5 proc.

14 funduszy wnioskowało o jego utworzenie i w końcu jest. Amerykańska Komisja ds. Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) zatwierdziła ETF na bitcoina. Przewiduje się, że inwestorzy instytucjonalni mogą zainwestować w ten instrument kilkadziesiąt miliardów dolarów.

W corocznych szokujących prognozach nie chodzi tylko o przedstawienie zapowiedzi wydarzeń prawdopodobnych, ale takich, które będą zaskakujące, a nawet – jak sama nazwa wskazuje - szokujące. Saxo Bank zaznacza jednak, że niekiedy realne życie dogania ich fantazje i przewidywania okazują się prawdziwe. Oto kilka przykładów.

Kryptowaluty maja za sobą bardzo udany miesiąc. Wzrosty nie dotyczą jednak tylko bitcoina, o którym mówi się najwięcej. Ożywienie widać również na rynkach zdecentralizowanych finansów i NTF.

Po siedmiu tygodniach nieprzerwanych wzrostów bitcoin przekroczył magiczną granicę 40 tys. dol. Kryptowaluta nie była tak wysoko od początku maja 2022 roku 

Rynek kryptowalut rośnie jak na drożdżach, a korzystanie z bitcoina, ethereum czy innych coinów jest coraz bezpieczniejsze - w miarę rozwoju kolejnych regulacji rynkowych. Najnowszy konkurs zondacrypto pozwoli na dołączenie do grona 420 mln ludzi, którzy posiadają kryptowaluty.

Bitcoin nie był tak wysoko od początku listopada. Psychologiczna granica została pokonana dzięki dwóm doniesieniom. Pierwszym jest hamująca inflacja w Stanach Zjednoczonych, a drugim pozytywne wieści od śledczych badających sprawę FTX-a. Udało się im zabezpieczyć 5 mld dol. w środkach z upadłej giełdy.

Utrzymująca się niska cena bitcoina i rosnące koszty energii doprowadziły Core Scientific na skraj bankructwa. To zły omen dla całego rynku krypto, gdyż amerykańska firma odpowiada za 5 proc. mocy obliczeniowej w sieci bitcoina.

Geco Capital OU to firma z polskim rodowodem, która kryptowalutową giełdę derywatów i fundusz założyła w Estonii. Wszystkiemu winien brak regulacji i stabilności prowadzenia biznesu kryptowalutowego w Polsce.

Powiew optymizmu na początku tego tygodnia zapanował wśród posiadaczy kryptowalut. Wszystko za sprawą ostatnich dni. W zeszłym tygodniu rynki kryptowalutowe odnotowały kolejny silny tydzień wzrostów, a główne kryptowaluty, takie jak bitcoin i ethereum dalej szły w górę. Na rynku kryptowalut ostatnio znów zaczęło się dziać.

Jeszcze w kwietniu Elon Musk miał zapewniać, że inwestycja w bitcoina jest długoterminowa. W drugim kwartale Tesla pozbyła się 75 proc. posiadanych bitcoinów, tłumacząc decyzję covidowymi lockdownami w Chinach.

Kryptodepresja nie oszczędza największych graczy. Celsius Networks próbował szukać kupca na biznes, ale potencjalni nabywcy rezygnowali, gdy tylko zaczynali przeglądać finanse firmy. Celsius ma bowiem 4,3 mld dol. w aktywach i 5,5 mld dol. zobowiązań.

Celsius Network to jedna z najważniejszych platform pożyczkowych w świecie krypto. Przed dwoma tygodniami zamroziła blisko 2 mln kont użytkowników. Teraz jej dalsza przyszłość stoi pod znakiem zapytania. Trudna sytuacja platformy to wynik kryzysu na rynku kryptowalut. Bitcoin i ethereum nie były tak nisko od ponad roku.

Branża kryptowalut była w poniedziałek na krawędzi, ponieważ bitcoin walczył o utrzymanie się powyżej kluczowego poziomu, a inwestorzy obawiali się, że problemy głównych graczy kryptograficznych mogą wywołać większe wstrząsy na rynku. Bitcoin, największa kryptowaluta na świecie, we wczesnych godzinach handlu w Londynie był notowany tuż poniżej symbolicznego poziomu 20 tys. dolarów.

Chce, by Polacy porzucili złotówki na rzecz cebullionów, snuje plany kupna Wykopu i uśmiecha się, gdy słyszy, że próbuje być polskim Elonem Muskiem. Rafał Zaorski nie schodzi z nagłówków, odkąd w maju ogłosił, że na spadkach bitcoina zarobił 44 mln zł. W rozmowie z Bizblog.pl słynny spekulant zarysowuje szczerszą perspektywę i opowiada, jak zmieni się nasz świat w najbliższych kilku latach. (Fot: Radek Świątkowski)

Niby kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana, ale czasem tego ryzyka jest po prostu za dużo. Prezes firmy MicroStrategy Michael Saylor kupował bitcoiny w ilościach hurtowych i długo wydawało się, że robi na tym interes życia. Wydawało. Spółka ma teraz potężne wirtualne manko, a posiadacze akcji MicroStrategy pozbywają się ich w popłochu, obawiając się, że na feralnej inwestycji ucierpi całe przedsiębiorstwo.

Bitcoin i inne kryptowaluty szorują po dnie. We wtorek ich kursy nadal spadały, a inwestorzy uciekali z ryzykownych aktywów w oczekiwaniu na gwałtowne podwyżki stóp procentowych w USA. W tym roku bitcoin stracił już około połowę swojej wartości.