Sobota szósta rano. Miliony na całym świecie czekają na halving BTC
Już w sobotę rano około godziny szóstej rano dojdzie do halvingu bitcoina. Zgodnie z kodem Satoshiego Nakamoto podaż kryptowaluty spadnie o połowę. Tegoroczny halving będzie jednak inny niż wcześniejsze, ponieważ bitcoin już teraz bije rekordy.
Bitcoin od początku tego roku bitcoin urósł o 43 proc. W połowie marca kurs przebił nawet 73 tys. dol.
Ostatni tydzień przyniósł jednak ponad 10-procentowe spadki. Na krótko bitcoin spadł poniżej 62 tys. dol.
Czemu analitycy przypisują obecne spadki? Inwestorzy mają obawiać się zaostrzenia konfliktu pomiędzy Iranem, a Iraelem, co wpływa na zmniejszenie popytu na kryptowaluty. Spadki są jednak w miarę uniwersalne. Indeksy S&P 500 i Nasdaq 100 straciły po 3 proc.
Wkrótce jednak największa kryptowaluta znów może zacząć wspinać się po cenowej drabince. Regulator z Hong Kongu zatwierdził bowiem tamtejsze ETF-y oparte o bitcoina. Poszedł więc w ślady Amerykańskiej Komisji ds. Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), która na podobny krok zdecydowała się już kwartał temu. Azjatyckie fundusze nie ruszyły jednak jeszcze na giełdę, co może wyjaśniać dlaczego kurs nie uległ znaczącej zmianie. Może to mieć związek z faktem, że kryptowaluty już od kilku lat znajdują się na czarnej liście chińskiego rządu. Decyzja tamtejszych polityków może jednak zostać wkrótce przyćmiona przez halving, który nastąpi już w ten weekend.
Halving oznacza zmniejszenie podaży bitcoina o połowę
Na początek nieco teoretycznej podbudowy. Każda z transakcji bitcoina zapisana jest w blockchainie - publicznej księdze. Transakcje pakowane są w bloki, które następnie są potwierdzane przez górników. Górnicy to inny rodzaj użytkowników sieci bitcoina, którzy zgodzili się poświęcić własną moc obliczeniową na obliczanie sumy kontrolnej, która weryfikuje rzetelność danego przelewu.
Kiedy suma kontrolna dla danej paczki transakcji jest obliczona, górnik, który tego dokonał, wysyła swoje dokonanie w świat, a inni tylko sprawdzają wyniki. W nagrodę górnik otrzymuje 6.25 bitcoina na pokrycie prądu, sprzętu i zarobek. W praktyce trafienie odpowiedniej sumy kontrolnej przez pojedynczego górnika jest mało prawdopodobne, więc łączą się oni w grupy, gdzie każdy pojedynczy górnik wnosi swoją moc obliczeniową i proporcjonalnie do niej otrzymuje wynagrodzenie.
Halving oznacza, że od pewnego bloku nagroda dla górników będzie o połowę mniejsza i będzie wynosiła 3.125 bitcoina.Halving to największe wydarzenie dla maniaków bitcoina, ale w tym roku stworzy on wybuchową mieszankę w połączeniu z rosnącym popytem na ETF-y. To, co czyni ten halving wyjątkowym, to fakt, że bitcoin przekroczył już najwyższy poziom z ostatniego cyklu – nie udało się tego osiągnąć nigdy wcześniej - mówi CNBC Antoni Trenchev, współtwórca giełdy kryptowalut Nexo.
Czytaj więcej o bitcoinie:
Nigdy nie będzie więcej, niż 21 mln bitcoinów, a podaż będzie spadała z każdym halvingiem
Prawa ekonomii pozwalają sądzić, że kurs bitcoina powinien rosnąć. Tak też działo się w przeszłości. Drugi halving dał zarobić dopiero po pół roku, trzeci - już po miesiącu
W tym roku popularyzacja ETF-ów nałoży się na halving, co teoretycznie doprowadzić do jeszcze większych zwrotów. Wyniki z przeszłości nie powinny być jednak brane za pewnik, a inwestycje w kryptowaluty wiążą się z dużym ryzykiem.
