Kurs bitcoina nie przestaje rosnąć. 13 marca przebił granicę 73 tys. dol. Tylko w ciągu ostatniego miesiąca wartość największej kryptowaluty zwiększyła się o 23 tys. dol.!
Ostatnie pół roku to prawdziwe eldorado na bitcoinie. Kryptowaluta rośnie w dwucyfrowym tempie każdego miesiąca. Wzrosty przyspieszyły jeszcze bardziej miesiąc temu, kiedy amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) zatwierdziła fundusze giełdowych powiązane z aktywami cyfrowymi.
Dziś można więc kupować krypto-produkty od firm takich jak BlackRock czy Fidelity. Tylko wczoraj w ETF-y tej pierwszej firmy zainwestowano 849 mln dol.
Czytaj więcej o bitcoinie:
12 marca był rekordowy na rynku ETF-ów
Wkrótce kolejny kraj może zatwierdzić ich funkcjonowanie. Do takiej decyzji zbiera się brytyjskie FCA. A to tylko jeden z elementów, które mogą dalej napędzać wzrosty na bitcoinie. Na rynku pojawiać się będą kolejne ETF-y - być może również dla Ethereum, czyli drugiej, największej kryptowaluty. Właśnie ona ma zaś niebawem przejść duże zmiany. Aktualizacja ma przynieść niższe opłaty transakcyjne, dzięki ulepszeniu obsługi i integracji danych.
Niższe koszty transakcyjne będą zaś zapewne oznaczały większe możliwości adopcji krypto-rozwiązań, np. w dziedzinie zdecentralizowanych finansów.
Zbliża się halving na bitcoinie
Halving, czyli obniżenie podaży bitcoina ma nastąpić już w przyszłym miesiącu. Choć zapewne duża część inwestorów wkalkulowała go w cenę kryptoaktywa, to w przeszłości kurs stabilizował się na poziomie z okresu halvingu przez kilka miesięcy. Było tak po 11 maja 2020 roku, kiedy na przekroczenie granicy 10 tys. dol. musieliśmy czekać do sierpnia.
Podobny trend można zauważyć bezpośrednio po halvingu z lipca 2016. Wówczas kurs utrzymywał się w granicy 600 dol. przez cały kwartał.