Bitcoin z historycznym rekordem. Feta wśród inwestorów

Pod koniec zeszłego tygodnia informowaliśmy o rekordowym kursie bitcoina, który na wieść o zwycięstwie Trumpa przekroczył granicę 73 tys. dol. Dziś bitcoin jest aż o 20 tys. dol. wyżej.

Głównym katalizatorem ostatnich wzrostów okazały się wyniki wyborów w Stanach Zjednoczonych. Rynki finansowe, w tym kryptowaluty, zareagowały bardzo optymistycznie na wygraną Donalda Trumpa. Szczególnie interesujący jest fakt, że do jego administracji ma dołączyć Elon Musk, co już odbija się na notowaniach nie tylko bitcoina, ale i innych kryptowalut - zwłaszcza Dogecoina (+7 proc. w ciągu ostatnich pięciu dni).

Kolejnym czynnikiem wspierającym wzrosty jest najnowszy odczyt inflacji w USA. Wskaźnik CPI wzrósł w październiku o 0,2 proc., co przekłada się na roczną stopę inflacji na poziomie 2,6 proc. To właśnie obawy o inflację sprawiają, że Bitcoin jest postrzegany przez wielu inwestorów jako zabezpieczenie przed utratą wartości pieniądza.

Czytaj więcej o kryptowalutach:

Warto również zwrócić uwagę na zbliżające się zmiany w przepisach podatkowych dotyczących kryptowalut w USA. Na początku roku wejdą w życie nowe zasady raportowania transakcji kryptowalutowych, co może mieć istotny wpływ na rynek. Amerykanie będą musieli udowodnić zyski z kryptowalut, a więc przy każdej sprzedaży podawać również cenę nabycia. Bez tej informacji amerykański fiskus założy zerowy koszt pozyskania kryptowaluty, co podniesie podatek.

Obecna sytuacja na rynku kryptowalut pokazuje, że pomimo wielu zawirowań w poprzednich latach, Bitcoin nadal przyciąga uwagę inwestorów. Wzrost do poziomu ponad 93 tys. dolarów może być jednak dopiero początkiem nowej fali wzrostów, szczególnie w kontekście rosnącego zainteresowania ze strony inwestorów instytucjonalnych. Warto jednak pamiętać, że rynek kryptowalut charakteryzuje się wysoką zmiennością, a tak dynamiczne wzrosty często poprzedzają równie gwałtowne korekty.