REKLAMA

Szalony eksperyment stał się maszyną do inwestowania w bitcoiny. Może prześcignąć Nvidię czy Apple

Firma MicroStrategy jeszcze do niedawno była zwykłym dostawcą oprogramowania do wizualizacji danych, dziś stała się maszyną do inwestowania w bitcoiny. I nie zamierza zwalniać tempa.

Szalony eksperyment stał się maszyną do inwestowania w bitcoiny. Może prześcignąć Nvidię czy Apple
REKLAMA

W listopadzie nie tylko bitcoin ustanowił swoje nowe maksimum. W jego ślady poszła również amerykańska firma MicroStrategy. W jej przypadku rekord oznaczał powrót do czasów świetności bańki dot-com z początku wieku. Firmy zajmujące się nowymi technologiami notowały wówczas ogromne wyceny, które w kilka chwil skończyły się bankructwem. Jednak MicroStrategy nie spotkał ten los. Jej produkt, oprogramowanie do obróbki i prezentacji danych, okazał się przydatny wielu przedsiębiorstwom. Niestety kurs przez długie lata szorował po dnie - poniżej dolara. Twórca firmy Michael Saylor, mógł jedynie wspominać czas, gdy cena za akcję wynosiła 333 dol., co czyniło go najbogatszym człowiekiem na wschodnim wybrzeżu USA.

REKLAMA

Dziś za akcję MSTR trzeba zapłacić blisko 400 dol.

A jeszcze kilka dni temu kurs zameldował się blisko granicy 500 dol. Porównanie do bitcoina z początku tekstu jest tu bardzo na miejscu, bo MicroStrategy jest największym posiadaczem tej kryptowaluty notowanym na Wall Street. Firma posiada 2 proc. wszystkich bitcoinów obiegu, które są warte blisko 40 mld dol.

Czytaj więcej o bitcoinie:

Rynek wycenia dziś MicroStrategy na ponad 70 mld dol.

Saylor triumfuje, a jego firma stała się czymś, co Wall Street określa jako "najbardziej szalony eksperyment inwestycyjny dekady". Firma nie ma jednak zamiaru wrzucać na luz. Saylor ogłosił plan o wdzięcznej nazwie "21/21", który jest hołdem złożonym zarówno kultowej książce Douglasa Adamsa "Przewodnik po Galaktyce", gdzie 42 jest odpowiedzią na wszystko, jak i limitowi 21 milionów bitcoinów (nigdy nie powstanie więcej bitcoinów niż 21 mln).

Jego strategia jest prosta, ale ryzykowna: 

  1. Sprzedaż akcji i obligacji
  2. Zakup bitcoinów 
  3. Wzrost kursu akcji dzięki rosnącej wartości BTC
  4. Powtórzenie całego procesu

Saylor przewiduje, że do 2045 roku bitcoin osiągnie wartość 13 mln dol., co oznaczałoby, że obecne zasoby firmy byłyby warte astronomiczne 4,3 bln dol.

Pierwsza firma warta 4 bln dol.? To może być MicroStrategy

Oczywiście, o ile tej granicy nie przekroczą wpierw Apple czy Nvidia. Obie firmy wyceniane są zaledwie na 500-650 mld dol. poniżej tego poziomu.

REKLAMA

Rośnie również fortuna samego Saylora, który jest głównym udziałowcem MicroStrategy. W listopadzie wyceniano ją na 11 mld dol. Jego udział cały czas jednak spada, co obecnie oznacza, że nie może już samodzielnie podejmować decyzji o przyszłości firmy.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA