REKLAMA

Płatne e-dzienniki rozwścieczyły rodziców. MEN chowa głowę w piasek

Elektroniczne dzienniki szkolne są pomocne dla rodziców, którzy z poziomu smartfona mogą sprawdzać oceny, postęp w nauce i zachowanie swojego dziecka. Jednak gdy okazało się, że aplikacja mobilna eduVulcan ma być płatna, w rodzicach się zagotowało. Zwróciliśmy się w ich sprawie do Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Płatne e-dzienniki rozwścieczyły rodziców. MEN chowa głowę w piasek
REKLAMA

Sprawa płatnych elektronicznych dzienników szkolnych wywołuje oburzenie rodziców, a Ministerstwo Edukacji Narodowej chowa głowę w piasek. Korzystanie z pełnej wersji aplikacji mobilnej eduVulcan od listopada będzie płatne, co oznacza, że między innymi usprawiedliwienie nieobecności dziecka za jej pośrednictwem wkrótce będzie niemożliwe. Firma Vulcan przekonuje, że opłaty dotyczą samej apki, a pełny dostęp przez stronę internetową jest bezpłatny.

REKLAMA

Jak już pisaliśmy, niedługo trzeba będzie jednorazowo zapłacić 42,89 zł za dostęp do rozszerzonej wersji aplikacji eduVulcan zapewniająca dostęp do jednego z najpopularniejszych e-dzienników szkolnych w Polsce. Podstawowa wersja pozostanie bezpłatna, ale problem polega na tym, że wersja płatna nie tylko dodaje powiadomienia push oraz wiadomości, ale także umożliwia usprawiedliwianie nieobecności ucznia.

Płatna wersja e-dziennika. MEN milczy

Zwróciliśmy się z prośbą o komentarz do producenta dziennika Vulcan oraz apki eduVulcan i jej odpowiedź przytaczamy poniżej. Wciąż jednak nie doczekaliśmy się odpowiedzi na pytania, jakie już 28 sierpnia przesłałem do działu prasowego Ministerstwa Edukacji Narodowej. Resort Barbary Nowackiej całkowicie ignoruje pytania o odpłatność e-dzienników szkolnych.

Uprzejmie informuję, że wraz z nowym rokiem szkolnym wprowadziliśmy nową wersję Dziennika Vulcan. Nauczyciele i Uczniowie zyskali dostęp do funkcjonalności, takich jak nowy, responsywny Asystent nauczyciela czy Witryna ucznia i rodzica. Udostępniliśmy także nowy Moduł dydaktyczny, który jest rozbudowaną platformą edukacyjną – pisze spółka Vulcan w mailu do Bizblog.pl.

Firma zwraca uwagę, że w ramach modułu dydaktycznego dostarczyła szkołom gotowe materiały edukacyjne oraz rozwiązanie umożliwiające nauczycielom samodzielne gromadzenie własnych treści i udostępnianie ich Uczniom. Vulcan pisze też, że wprowadzono także konieczne techniczne zmiany w innych obszarach systemu dziennikowego.

Więcej na temat edukacji przeczytacie w tych tekstach:

Chciałabym także zwrócić uwagę, że Dziennik Vulcan oraz aplikacja mobilna eduVulcan to dwa różne rozwiązania. Dziennik Vulcan był i jest absolutnie bezpłatny dla Rodzica i Ucznia – mają oni dostęp do danych i funkcji dziennika przez przeglądarkę internetową na komputerze i na każdym urządzeniu przenośnym z dostępem do internetu – przekonuje firma Vulcan.

Usprawiedliwianie dziecka tylko przez stronę www

REKLAMA

Producent e-dziennika szkolnego przekonuje, że pojawiające się w przestrzeni medialnej stwierdzenia, jakoby Rodzice musieli płacić za dostęp do określonych funkcji dziennika elektronicznego (np. zdalnego usprawiedliwiania), są nieprawdziwe. Vulcan podkreśla, że rodzice korzystający z dziennika Vulcan „mogli, mogą i będą mogli bezpłatnie korzystać ze wszystkich funkcji dziennika elektronicznego, w tym w szczególności usprawiedliwiania nieobecności czy dostępu do wiadomości”.

Aplikacja mobilna występuje w dwóch wersjach – jako płatna usługa rozszerzona i bezpłatna usługa podstawowa o nieco mniejszym zakresie funkcji. Warto podkreślić, że skorzystanie z usługi eduVulcan jest dla Rodzica i Ucznia w pełni dobrowolne i nie wpływa na zakres dostępnych dla nich funkcji w Dzienniku Vulcan – podkreśla firma.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA