Kolejki ustawią się do konkurencji KFC? Popeyes rozda roczne vouchery i kanapki za darmo
Sieć restauracji Popeyes debiutuje w Polsce. Otwarcie pierwszego lokalu odbędzie się w najbliższy piątek. Amerykański fast food ogłosił właśnie, czym zamierza skusić Polaków do odwiedzenia ich restauracji.
Otwarcie Popeyes zostało zaplanowane na godz. 11 w piątek we wrocławskim Pasażu Grunwaldzkim. Klienci mogą liczyć na darmowy poczęstunek, muzykę na żywo i inne atrakcje. Jednak to nie wszystko.
Darmowe kurczaki rodem z Luizjany i promocja na Pyszne.pl
Przedsmak dań z nowego fast foodu mogą poznać Wrocławianie już dziś i to bez wychodzenia z domu.
Przedpremierowo przez jeden dzień, w środę 5 lipca, w serwisie Pyszne.pl Wrocławianie będą mogli zamówić klasyki z kuchni Popeyes za 07,07 zł za każde z dań. To niepowtarzalna okazja do przetestowania menu, jeszcze zanim otworzy się pierwsza restauracja – podaje sieć.
Z kolei w piątek niektórzy klienci mogą liczyć na darmowy poczęstunek, ale muszą pojawić się jeszcze przed otwarciem lokalu. Sieć zachęca, by ustawiali się oni już od wczesnego rana w kolejce przed Pasażem w specjalnie oznaczonej strefie z pomarańczowym dywanem i flagami z logo marki. Nagrody zostaną rozdane o godz. 8.30, gdy otworzy się galeria handlowa. Trzy pierwsze osoby z kolejki otrzymają roczny voucher do Popeyes. Jednak nie będą mogły zamawiać z menu knajpy co i ile im się podoba, bo voucher obejmuje tylko jedną kanapkę: Chicken Sandwich. Natomiast pierwsze 100 osób z kolejki otrzyma w dniu otwarcia wspomnianą kanapkę za darmo.
Ma być głośno i kolorowo
Nie mogę doczekać się pierwszych gości na pomarańczowym dywanie oraz reakcji na nasze niepowtarzalne smaki. Dzięki specjalnej mieszance przypraw, w każdej pozycji z menu Popeyes czuć cząstkę Luizjany. Jestem bardzo ciekawy reakcji na poszczególne dania – zwłaszcza, że mamy kilka niespodzianek - mówi Jakub Aleksandrowicz, Dyrektor Marketingu Popeyes CEE.
I dodaje, że pierwszy dzień otwarcia pierwszej w Polsce restauracji ma być smaczny, głośny, kolorowy i radosny niczym tętniące życiem ulice Nowego Orleanu.
Nowy fast food nad Wisłą
Marka Popeyes nie od wczoraj karmi klientów. Ma bowiem 50-letnią historię i wywodzi się z przedmieść Nowego Orleanu w stanie Luizjana. Właściciel brandu Alvin C. Copeland bardzo chciał powtórzyć sukces kurczaka z Kentucky, czyli KFC, i w tym celu zaczął sprzedawać pikantnego kurczaka, ale po nowoorleańsku. Do swoich potraw sieć wykorzystuje mieszanka przypraw Cajun. Zawiera ona, m.in. paprykę, czosnek, pieprz cayenne i oregano.
W dniu otwarcia niemal wszystkie dania z kurczaka będą dostępne w wersji pikantnej i łagodnej. Pełne menu wciąż jednak pozostaje tajemnicą. Opcja zamówień z dostawą ma być dostępna wyłącznie za pośrednictwem Pyszne.pl. Sieć zapowiada, że zostanie uruchomiona niedługo po otwarciu pierwszego lokalu.