Jeżeli pierwsze wrażenia recenzentów mają dać przedsmak inwestorom tego, co czeka ich po premierze Cyberpunka 2077, już dzisiaj powinni zaopatrzyć się w relanium. Rozbuchane oczekiwania okazują się teraz najgorszym wrogiem polskiej spółki.
Po poniedziałkowym rollercoasterze zakończonym nagłym wzrostem kursu, od wtorkowego poranka akcje CD Projekt tracą na wartości. Przez pierwszą godzinę sesji wycena spółki jest od 4 do 6 proc. niższa i oscyluje w granicach 400 zł za akcje. Po historycznym rekordzie (464,20 zł) nie ma już śladu. Zdaniem analityków to efekt pierwszych recenzji Cyberpunka 2077, które zaczęły napływać w poniedziałkowy wieczór.
Błędy, błędy, błędy....
Portal Metacritic, który agreguje oceny gier komputerowych, wycenił nowe dzieło CD Projekt RED na 91 pkt w 100-punktowej skali. To czwarty najlepszy wynik w tym roku. Recenzenci z branżowych tytułów, którzy mieli okazję zapoznać się z Cyberpunk 2077 jeszcze przed oficjalną premierą, podkreślają, że gracze nie powinni być zawiedzeni.
Jednak w tej beczce miodu znalazła się jednak potężna łyżka dziegciu. Serwisy gamingowe są bowiem zgodne co do jednego – długo oczekiwana gra wciąż ma zbyt wiele błędów. Niektórzy sugerowali nawet, że studio mogło zdecydować się na jeszcze jedno przesunięcie premiery, by mieć więcej czasu na wyeliminowanie bugów.
CD Projekt Red powraca w niesamowitej oprawie, która została zrujnowana przez serię błędów
– to opinia z PC Gamer
Mieszane uczucia pojawiają się także w recenzji zamieszczonej w serwisie Polygon, w której czytamy, że gra jest „bardziej poważna i szczera gra, niż sugerował jej ostry marketing”.
„Z drugiej strony, choć słowo cyberpunk przywołuje radykalną wizję przyszłości, nie ma w tym nic rewolucyjnego. Zamiast tego jest to gra z obsesją na punkcie przeszłości” – pisze lekko zawiedziony recenzent.
Gracze poczekają na łatki?
Te pierwsze wrażenia dotyczące obcowania z Cyberpunkiem, mogą zdaniem analityków wpłynąć na decyzje zakupowe części graczy. Studio z pewnością będzie w najbliższym czasie łatać swoją produkcję i za kilka miesięcy gra może być już pozbawiona większości bugów, na które narzekają dzisiaj branżowi dziennikarze.
Konsumenci, zamiast szturmować sklepy przed Gwiazdką, mogą więc poczekać do wiosny. A raczej nie na taki efekt CD Projekt liczyło, wydając Cyberpunka w pierwszej połowie grudnia.
Inna sprawa, że decydujący głos będą miały jednak opinie samych graczy. Cyberpunk wejdzie do sklepów 10 grudnia. I to właśnie końcówka bieżącego tygodnia, okraszona licznymi komentarzami w mediach społecznościowych, może okazać się kluczowa dla notowań CD Projekt.