Rząd sprawdza, w jakich domach mieszkają Polacy. Zobacz, do kiedy musisz złożyć deklarację
Rusza kolejny rejestr. Tym razem mowa o Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. W rejestrze ma w sumie znaleźć się 5-6 milionów budynków mieszkalnych. Informacje dotyczące ich bilansu energetycznego mają być zebrane przez rok i gotowe w czerwcu 2022 r.
Budowa CEEB zakończy się w sierpniu 2023 roku i będzie to narzędzie, z którego korzystać będą mieszkańcy, urzędnicy gminni, jak i administracja centralna
– mówi Dorota Cabańska, p.o. Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego
Po co powstaje Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków?
Ewidencję stworzono, żeby sprawdzić budynki, w których mieszkają Polacy. W tej nowej bazie danych zbierane będą informacje dotyczące źródła ciepła, zużycia energii elektrycznej i spalania paliw o mocy do 1 MW, które nie wymagają pozwolenia. W CEEB docelowo znajdziemy też informacje o ogólnej charakterystyce energetycznej danego budynku, o terminach kontroli przewodów kominowych, a także o inspekcjach, których celem były źródła ciepła.
Po wskazaniu w CEEB konkretną nieruchomość dowiemy się, jakie pieniądze publiczne przeznaczono na poprawę bilansu energetycznego tego budynku i kiedy to się stanie. Zdaniem Andrzeja Guli, lidera Polskiego Alarmu Smogowego, powołanie do życia CEEB będzie miała kluczowe znaczenie w walce z emisją.
To rozwiązanie jest bardzo ważne, ponieważ pozwoli sprawniej działać na poziomie lokalnym. Do tej pory to na samorządach spoczywał obowiązek inwentaryzacji źródeł ciepła, co wynikało przeważnie z zapisów wojewódzkich programów ochrony powietrza
– wskazuje w rozmowie z serwisem smoglab.pl.
Deklaracje CEEB składać można elektronicznie albo na papierze
Żeby rejestr CEEB mógł spełnić swoje zadanie, najpierw muszą tam spływać systematycznie informacje o nieruchomościach. Deklaracje będzie można składać w dwóch formach: elektronicznej i tradycyjnej, papierowej. W pierwszym przypadku należy skorzystać ze strony Zintegrowanego Systemu Ograniczania Niskiej Emisji. Niezbędny w tym celu będzie albo e-dowód, profil zaufany albo bankowość elektroniczna. Decydując się na papierową deklarację, trzeba będzie ją dostarczyć do właściwego urzędu miasta/gminy w zależności od lokalizacji nieruchomości. Na którąś z tych form dostarczenia informacji do CEEB będą musieli zdecydować się właściciele domów jednorodzinnych, zarządcy budynków wielolokalowych (np. spółdzielnie mieszkaniowe i wspólnoty mieszkaniowe), a także właściciele i zarządcy budynków handlowych i usługowych.
Może to zrobić zarządca budynku za wszystkich mieszkańców, gdy budynek jest ogrzewany za pośrednictwem miejskiej sieci ciepłowniczej. Jeśli jednak w budynku są lokale, które mają indywidualne źródło ciepła np. kominki, to właściciele takich mieszkań muszą to zgłosić do zarządcy bądź indywidualnie złożyć deklarację
– wyjaśnia Dorota Cabańska.
Ile masz czasu na zgłoszenie do CEEB?
Właściciele istniejących budynków mają na to rok, muszą deklaracje wysłać przed 1 lipca 2022 r. Ale jeśli źródło ogrzewania uruchomiono po 1 lipca 2021 r., trzeba się wyrobić w dwa tygodnie.
Zgodnie z zapowiedzią p.o. Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego w drugiej połowie 2022 r. dodatkowo zacznie obowiązywać formularz inwentaryzacyjny oraz moduł dedykowany dla właścicieli budynków. Właśnie za jego pomocą będzie można zamawiać przegląd kominiarski czy zapisać się na audyt energetyczny.
Mieszkańcy znajdą również informację z jakich programów można skorzystać np. dopłat do termomodernizacji
– dodaje Dorota Cabańska.
Sporą rolę w tym wszystkim mają odgrywać samorządy. W tym celu gminom (strażnikom gminnym) będzie przekazanych w sumie 3500 tabletów – wraz ze specjalnie zaprojektowaną aplikacją, dzięki której korzystający ze sprzętu bez problemu połączą się z CEEB. Tak przekazywane dane uzupełnią też te od Krajowej Administracji Skarbowej czy Banku Gospodarstwa Krajowego.