REKLAMA

Koniec taniego tankowania. Cena ropy ostro w górę

Cena ropy wspina się ostro w górę i jest na najwyższym poziomie od drugiej połowy sierpnia. Przebicie granicy 80 dol. za baryłkę wydaje się już tylko kwestią czasu. A wszystko dlatego, że sytuacja na Bliskim Wschodzie jest mocno napięta i znowu jest bardzo blisko wojny regionalnej. Wzrasta tym samym niepokój o dostawy ropy. Dla kierowców w Polsce to jednoznaczny sygnał: czas tańszego tankowania zbliża się nieuchronnie do końca.

cena-ropy-w-gore-przez-Bliski-Wschod
REKLAMA

Cena ropy Brent zbliża się coraz bardziej do granicy 80 dol. za baryłkę. Z kolei ropa WTI kosztuje teraz w granicach 76–77 dol. W jednym i drugim przypadku to najwyższe ceny od drugiej połowy sierpnia. Niestety, ale w kolejnych dniach spodziewane są ponowne zwyżki. A wszystko dlatego, że na Bliskim Wschodzie rok po rozpoczęciu konfliktu w Strefie Gazy po ataku Hamasu znowu zrobiło się bardzo nerwowo. Wspierany przez Iran Hezbollah przeprowadził ataki rakietowe na Hajfę i Tyberiadę. Izraelska armia cały czas bombarduje cele Hezbollahu w południowym Libanie. Ciągle nie wiadomo też, na jaką odpowiedź po ataku Iranu zdecyduje się Tel Awiw. 

REKLAMA

Na rynku pojawiają się spekulacje, że Izrael w odpowiedzi może uderzyć w irańską infrastrukturę naftową, szczególnie w tamtejszy sektor rafineryjny - zwraca uwagę Urszula Cieślak, analityk rynku paliw z Reflex.

Cena ropy w kleszczach Bliskiego Wschodu

Dla Izraela wkroczenie wojska na teren Libanu to akcja „zlokalizowana, ograniczona i ukierunkowana”. Tel Awiw ostrzegł w języku arabskim plażowiczów i właścicieli łodzi, żeby unikali wybrzeża Libanu, bo niebawem rozpocznie się kolejna akcja militarna, tym razem prowadzona z morza. A co z Hamasem? Izraelska armia uważa, że po ich atakach to już nie jest żadna zorganizowana struktura, a bardziej partyzantka. Ale bojownicy Hamasu są zgoła odmiennego zdania. Przywódca grupy na uchodźstwie Khaled Meshaal twierdzi, że Hamas znowu rośnie w siłę, rekrutuje nowych bojowników i produkuje broń. 

Historia Palestyny ​​składa się z cykli - przekonuje Khaled Meshaal, w rozmowie z Reuters.

Będzie coraz drożej na stacjach paliw

Analitycy rynkowi już od drugiej połowy września sugerują, że w Polsce kierowcy powinni przygotować się na koniec obniżek cenowych. Za chwilę benzyna i olej napędowy zaczną bowiem drożeć. A do tej pory, tak mniej więcej od lipca br., byliśmy świadkami kolejnych zniżek, z którymi teraz musimy się pożegnać.

Więcej o cenie ropy przeczytasz na Spider’s Web:

Zwyżki cen w hurcie będą kontynuowane. Tych nie da się uniknąć, bo obok wzrostu cen surowca i paliw gotowych, złoty traci na wartości wobec dolara - przekonuje Urszula Cieśla.

Dlatego są takie a nie inne prognozy. Eksperci z e-petrol.pl twierdzą, że w tym tygodniu benzyna Pb95 może być maksymalnie za 5,95 zł, za diesla zaś najwięcej zapłacić mamy 6,01 zł. 

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA