Alior chce być więcej niż bankiem. Kupimy u niego bilet do kina, opłacimy rachunki, zapłacimy za paliwo
Bankom przestaje powoli wystarczać to, że trzymamy u nich pieniądze, zaciągamy kredyty i wymieniamy waluty. Chcą, by ich aplikacje stały się centrum naszego życia finansowego. I właśnie w takim kierunku zmierza Alior.
Alior Bank zaprezentował strategię na lata 2020-2022. Jeżeli pierwsze zdanie tego tekstu już zdążyło was znudzić, przejdę od razu do konkretów. Bo tych trochę nam się pojawiło.
Zacznijmy od tego, że bardzo dużą wagę Alior będzie przywiązywał do tzw. wskaźnika NPS (Net Promoter Score), który służy do pomiaru lojalności klientów i skłonności, by polecać jego usługi innym. Między 2019 a 2022 r. wskaźnik ma pójść w górę o 11 punktów procentowych z 29 do 40 proc. Jak Alior chce to osiągnąć?
Plany Aliora do 2022 r.
Krzysztof Bachta, prezes zarządu Alior Banku przyznawał, że jego firma posiada mnóstwo danych o klientach, które chce teraz wykorzystać, by zapewnić mu pełną personalizację.
Zaufanie, jakim darzą nas klienci, zaprocentuje niespotykaną do tej pory wygodą i możliwościami – dużo większymi niż dotychczas. Chcemy otaczać klienta swoim wsparciem i usługami wykraczającymi poza świat bankowości. To bliska przyszłość – taki będzie nasz bank w 2022 roku
– wyjaśniał.
Przez „wychodzenie poza świat bankowości” Alior rozumie poszerzenie wachlarza usług, jakich dostarcza aplikacja Alior Mobile. Za jej pomocą klienci będą mogli zautomatyzować płatność za ubezpieczenia samochodu albo mieszkania, płatności za parkingi, autostrady i paliwo. Kupią bilet do kina i zapłacą za przejazd autobusem.
Alior Mobile ma towarzyszyć klientowi w codziennym życiu, nie tylko w sprawach związanych z zarządzaniem finansami
– zapowiada zarząd.
System ma być również zintegrowany z usługami e-administracji. Dzięki nowym funkcjom bank chce pozyskać 300 tys. nowych użytkowników i docelowo mieć ich 1,5 mln.
Jednocześnie coraz więcej czynności będzie można wykonywać w całości przez internet. Klienci będą mogli komunikować się z chatbotami i botami głosowymi, dokumentacje i zaświadczenia będą dostępne online. Pojawią się też nowe formy zdalnej identyfikacji np. z wykorzystaniem biometrii głosu. Alior chce by do 2022 r. 4 na 10 dyspozycji było zlecanych samodzielnie przez użytkowników.
Nowe placówki bankowe
Co z resztą? Alior nie zapomina, że wciąż część klientów będzie potrzebować kontaktu twarzą w twarz z doradcami. Bank zamyka 25 proc. oddziałów w swojej sieci, reszta będzie jednak przechodzić gruntowną reorganizację. Przykład takiej placówki przyszłości redakcja Bizblog.pl miała okazję wam już pokazać. Do końca roku w nowym formacie ma działać 30 oddziałów, a do końca 2022 - - przeszło 100.
Nowe placówki zwiększą zakres działania. Przedstawiciele Aliora zarzekają się, że z tego względu redukcje liczby oddziałów nie będą wiązać się z grupowymi zwolnieniami.
Wyniki finansowe Aliora
W 2019 roku Alior Bank wypracował 3,8 mld zł przychodów i 253 mln zł zysku netto. Z wyłączeniem wpływu wyroku TSUE dot. częściowego zwrotu opłat i prowizji przy przedterminowych spłatach kredytów konsumenckich przychody wyniosły 4,2 mld zł, a wynik netto 559 mln zł. Wskaźnik ROE (określający jak spółka radzi sobie z pomnażaniem własnego kapitału) wyniósł 3,82 proc. Po wyłączeniu wpływu wyroku TSUE, to 8,44 proc.
Alior zapowiada mocną zmianę struktury portfela kredytowego. Wzrośnie w nim udział leasingu i kredytów hipotecznych (z 29 do 32 proc.), spadek odnotują za to pożyczki gotówkowe i kredyty dla klientów biznesowych.
Przedstawiciele Aliora zadeklarowali też, że w horyzoncie czasowym wyznaczanym przez nową strategię inwestorzy nie powinni liczyć na wypłatę dywidendy. Zyski banku pójdą na dalszy wzrost wolumenów kredytowych, szczególnie w segmencie hipotecznym i leasingowym.