REKLAMA

Miliony Polaków mają powody do niepokoju. Fatalne dane z rynku pracy

Spowolnienie, kryzys, recesja, ale na rynku pracy na razie dramatu nie ma. Bezrobocie trzyma poziom minimalnie powyżej 5 proc. i jeśli wzrośnie, to zdaniem ekonomistów nie będzie to znaczący skok. Nie mamy się czego bać? Otóż nie do końca. Brak masowych zwolnień i kolejek do pośredniaka wcale nie znaczy, że Polacy nie odczują w pracy negatywnych skutków problemów gospodarczych, w które osuwa się nasz kraj.

Miliony Polaków mają powody do niepokoju. Fatalne dane z rynku pracy
REKLAMA

Ministerstwo Pracy podało w tym tygodniu wstępne dane z urzędów pracy. Stopa bezrobocia nie wzrosła, utrzymując się na tym poziomie, co w październiku i listopadzie. Liczba bezrobotnych w ciągu miesiąca wzrosła o 5,5 tys., znów istotnie spadała liczba ofert pracy kierowanych do osób zarejestrowanych w pośredniakach. A to razem ze spadkiem oferowanego wynagrodzenia będzie oznaką kryzysu na rynku pracy. Dla Polaków przyzwyczajonych w ostatnich miesiącach, że niemal na każde ich skinięcie pracodawca był skłonny podnosić pensje, to będzie niemiła odmiana.

REKLAMA

Bezrobocie utrzymało się zatem na takim samym poziomie jak w ostatnich miesiącach. Pełne dane z rynku pracy Główny Urząd Statystyczny poda w przedświąteczny piątek 23 grudnia.

 class="wp-image-1973959"
Stopa bezrobocia do października 2022 r. Źródło: GUS

W końcu listopada 2022 r. w urzędach pracy zarejestrowanych było 801,5 tys. bezrobotnych – o 97,3 tys. mniej niż przed rokiem, ale o 5,5 tys. więcej niż w końcu października.

Z tego wynika, że w Wielkopolsce, która od wielu miesięcy może pochwalić się najniższą stopą bezrobocia w Polsce, minimalnie przybyło osób zarejestrowanych w pośredniakach. W październiku – jak podał GUS – ich odsetek wyniósł bowiem 2,8 proc.

 class="wp-image-1973992" width="580" height="400"
Bezrobocie w województwach. Październik 2022 r. Źródło: GUS

Na Podkarpaciu, które po niedawnej rewizji danych awansowało na pierwsze miejsce wśród regionów z najwyższą stopą bezrobocia, wyprzedzając warmińsko-mazurskie, sytuacja na rynku pracy się nie zmieniła.

Kryzys na rynku pracy: mniej ofert zatrudnienia

Wśród danych, które opublikował resort pracy, zwraca uwagę liczba ofert zatrudnienia. Pracodawcy zgłosili w listopadzie do urzędów pracy, że dysponują 77,2 tys. wakatami. A to oznacza, że miniony miesiąc był kolejnym miesiącem z rzędu, w którym ich liczba wyraźnie się zmniejszyła. Z oficjalnych danych GUS wynika, że w październiku do urzędów pracy wpłynęło 88,5 tys. ofert zatrudnienia, we wrześniu było ich 98,2 tys., a w sierpniu 98,7 tys.

Dlaczego to takie ważne? Otóż pierwszymi negatywnymi oznakami spowolnienia na rynku pracy ma być właśnie spadek ofert pracy.

 class="wp-image-1986406"
Oferty pracy według GUS. Październik 2022 r.

Nie obędzie się też bez zwolnień, ale nie będzie ich dużo. Polski Instytut Ekonomiczny spodziewa się, że w najbliższych miesiącach dojdzie do minimalnego wzrostu bezrobocia.

Rynek pracy: sytuacja jest stabilna

Zmianę widać też w narracji Ministerstwa Rodziny, które przestało epatować w komunikatach informacjami o najniższej stopie bezrobocia od ponad 30 lat, ograniczając się do stwierdzenia, że:

Jak zapewniła szefowa resortu pracy, jej urząd cały czas monitoruje sytuację na rynku pracy.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA