Niegdyś lider, dzisiaj przegryw. Tak Niemcy załatwili nam przemysł
Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK) w lipcu 2024 roku wzrósł o 0,2 punktu do 161,2 pkt. z 161 pkt. miesiąc wcześniej. Wzrost był na tyle słaby, że nie odrobił strat z ubiegłego miesiąca – wskazuje w komentarzu do wyników badania Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych. Główny hamulcowy polskiej gospodarki to przemysł, zwłaszcza produkujący na eksport, który właśnie dogorywa pozbawiony zamówień z Niemiec i innych dużych gospodarek Unii Europejskiej.
Przed nami skok inflacji! Już nie ma żadnych wątpliwości
Ceny towarów i usług będą rosły i tego po prostu nie da się uniknąć. Najnowsze dane tylko to potwierdzają – Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI) rośnie już trzeci miesiąc z rzędu, a to oznacza jedno – w nadchodzących miesiącach czeka nas skok inflacji.
Mieliśmy kiedyś taki hit eksportowy, ale już nie mamy. Przemysł dogorywa
Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK) spadł o 0,4 punktu w porównaniu z ubiegłym miesiącem do 160,8 pkt. Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC), które jest autorem badania, zaznacza w komentarzu, że to drugi miesiąc z rzędu, kiedy trwające od lipca ubiegłego roku tendencje wzrostowe wyraźnie wyhamowały. Najgorzej radzi sobie przemysł, w tym producenci mebli, naszego niegdysiejszego hitu eksportowego.
Prognozy dla polskiej gospodarki? Pojawiły się pierwsze rysy
Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK) obniżył się w kwietniu o 1,1 do 160 pkt. To pierwszy poważniejszy spadek od sierpnia 2022 roku. – Wiele wskazuje na to, że główny motor wzrostu gospodarki, jakim była konsumpcja, uległ zatarciu, zaś pożądany z punktu widzenia rozwoju gospodarki wzrost inwestycji ciągle nie następuje – wskazuje BIEC.
Zamówień brak, zapasy rosną. Zachód wypiął się na polskie fabryki
Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK) w marcu nie zmienił wartości w porównaniu z lutym i wyniósł 160,9 pkt. Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych zauważa, że o kondycji polskiej gospodarki wciąż decyduje popyt wewnętrzny, głównie konsumpcja indywidualna. – Pojawiają się pewne sygnały świadczące o większym zaangażowaniu firm w inwestycje, ale na razie są to wyłącznie zapowiedzi niepotwierdzone konkretnymi działaniami – kwitują ekonomiście BIEC.