Kluczowy sektor polskiej gospodarki uratowany? Sypnęło zamówieniami z zagranicy
Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC) podało w czwartek, że Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK) wzrósł w z 164,5 do 165,7 pkt. Był to drugi z rzędu duży wzrost, który w opinii autorów badania może wkrótce przełożyć się na wzrosty wskaźników makroekonomicznych.
Inwestycje nie ruszyły, zamówienia nie napływają. „Nic nie zapowiada ożywienia”
Gospodarka wciąż nie okazuje oznak odbicia – wynika z najnowszych danych Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC). Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK), który prognozuje przyszłe tendencje w gospodarce, spadł w styczniu o 0,6 punktu w stosunku do grudnia 2024 roku. Eksperci podkreślają, że wciąż brakuje sygnałów poprawy – przedsiębiorstwa nie zwiększają skali inwestycji, napływ nowych zamówień do firm pozostaje niski, a inflacja nadal stanowi istotne ryzyko gospodarcze.
Produkcja stoi, zamówień brak, magazyny pełne. Tak wygląda główny sektor polskiej gospodarki
Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK) obniżył się o 0,2 pkt. do 160,6. Od początku roku wskaźnik wykazuje tendencję spadkową, tracąc 1,5 pkt. Autorów badania z Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC) najbardziej niepokoi pogłębiający spadek tempa napływu nowych zamówień do sektora przetwórstwa przemysłowego.
Eksport ustanowił nowy rekord. Wydawało się, że gorzej już nie będzie
Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK), informujący z wyprzedzeniem o przyszłych tendencjach w gospodarce, we wrześniu 2024 roku wzrósł o 1 punkt ze 159,6 do 160,6 pkt. w porównaniu z danymi opublikowanymi w sierpniu – podało w piątek Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC). Kulejący od miesięcy eksport wygląda jeszcze gorzej.
Bez szans na przełom. Przemysł nie ma zamówień ani z UE, ani z Polski
Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK) spadł aż o 1,8 pkt. z 161,2 do 159,4 pkt. i znalazł się na poziomie o ponad 2,3 pkt. niższym niż na początku roku – podało w czwartek Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC). Wskaźnik informuje z wyprzedzeniem o przyszłych tendencjach w gospodarce. Głęboki zjazd nie jest więc dobrym prognostykiem.