Polska ma w nosie normy WHO. Tak jak 134 innych krajów
Naprawdę dawno nie odczułem aż tak dużej ulgi. Już myślałem, że tak brudnym powietrzem, jak w Polsce nie oddycha prawie nikt na świecie. Może gdzieś tam w zakopconej Azji. Tymczasem okazuje się, że nie tylko Polska ma głęboko w poważaniu normy jakości powietrza wprowadzone przez Światową Organizację Zdrowia. Tak też robią prawie wszyscy, z naprawdę niewielkimi wyjątkami. Tym samym walka ze smogiem zaczęła przypominać mi tę z paliwami kopalnymi, gdzie od lat obowiązuje ta sama zasada: grunt to dobrze udawać.
Straszak na kierowców zaorany. Nie będzie nowego podatku
Każdy, kto jeździ autem spalinowym, już od 2026 r. miał płacić nowy podatek. Ale nie zapłaci, bo nowy rząd chce wyrzucić z Krajowego Planu Odbudowy to zobowiązanie, które wpisał tam PiS. I kto tu ma w nosie środowisko? Zaraz się okaże, że PiS to najbardziej zielona partia.
Pompy ciepła zebrały bęcki, obrywa też fotowoltaika. Za to smog hula po Polsce w najlepsze
Najpierw pompy ciepła dostały niezłe bęcki, a teraz obrywa fotowoltaika. W efekcie gwałtownie maleje liczba tego typu instalacji OZE, za co w głównej mierze odpowiedzialność spoczywa na barkach politycznej bierności. Najbardziej lubi to smog, który uznał nasz kraj za idealne miejsce do życia na stałe. Normy jakości powietrza znowu przekraczane są o blisko 4000 proc.
Plemniki wymiękają. Smog nakręca demograficzną katastrofę Polski
Od lat Polska stoi nad demograficzną przepaścią. Utarło się, że to wina głównie polityków, którzy z polityki prokreacyjnej i rodzinnej robią często wyborczy plebiscyt. Pożytku z tego tyle, co kot napłakał, ale zawsze można błysnąć w świetle fleszy i jupiterów. Co gorsza programy, które mają to zmienić, jak Rodzina 500+ też wycelowane są w pierwszej kolejności w sondażowy efekt. Tymczasem okazuje się, że rękę do tego mógł też przyłożyć smog. Naukowcy wszak donoszą, że brudne powietrze obniża płodność. Dlatego w tym kontekście informacja rządu o pieniądzach na Czyste Powietrze cieszą podwójnie.
Cieszy cię nowa prognoza pogody? Spójrz na te cyferki!
Już teraz pogodowi analizy twierdzą, że luty w Europie Środkowo-Wschodniej będzie cieplejszy od najgorętszego marca w historii, ze średnią temperaturą zbliżony do kwietnia. W kilku polskich miastach słupki rtęci poskoczyły do prawie 20 st. C. Ale już teraz możemy porzucić nadzieję na to, że dzięki tak słonecznej i ciepłej aurze, czujniki smogowe wezmą chociaż na chwilę wolne. Niestety, nic takiego nie ma miejsca.