Rząd pracuje nad wprowadzeniem możliwości wyboru kasowego PIT-u przez przedsiębiorców, a zapowiedź wprowadzenia odpowiedniego projektu ustawy pojawiła się na stronach rządowych. Kasowa metoda polega na tym, że obowiązek rozliczenia się z podatku pojawia się dopiero w chwili otrzymania zapłaty, a nie już na etapie wystawienia faktury. Brzmi to bardzo atrakcyjnie, ale nowe rozwiązanie będzie dostępne tylko niektórym przedsiębiorcom.
Rozliczenie roczne. Z usługi Twój e-PIT w końcu skorzystają też przedsiębiorcy
15 lutego ruszyły rozliczenia podatkowe za ubiegły rok za pośrednictwem elektronicznego systemu Twój e-PIT. Tradycji stało się zadość, czyli część podatników natrafiła na problemy techniczne rządowego serwisu, ale pojawiła się też ważna nowość. W tym roku po raz pierwszy z usługi Twój e-PIT mogą skorzystać również osoby prowadzące działalność gospodarczą, a także działy specjalne produkcji rolnej.
Zarabiasz 6000 miesięcznie? Nie zapłacisz ani grosza podatku. Zobacz te wyliczenia
Ostatnio w Sejmie pojawił się projekt ustawy dotyczącej zmiany kwoty wolnej od podatku. Politycy zapowiadają podniesienie kwoty z 30 tys. zł na 60 tys. zł. A co to oznacza w praktyce? W skrócie to oznacza więcej pieniędzy w kieszeni każdego z nas. Dodatkowo ekspert z iFirma Tomasz Petryszak komentuje planowaną zmianę.
Fiskus szykuje się na miliony e-PIT-ów. Po raz pierwszy wypełni je przedsiębiorcom
W rządowym systemie Twój e-PIT, dzięki któremu składanie zeznania podatkowego przestało być drogą przez mękę, trwają prace serwisowe, by wszystko było gotowe na 15 lutego. A w tym roku duże zmiany. Fiskus ułatwi też życie prowadzącym działalność gospodarczą – dla których po raz pierwszy przygotuje deklaracje w elektronicznym systemie.
System podatkowy w Polsce co jakiś czas przechodzi reformę, ale jego podstawy się nie zmieniają. Pomysł wywrócenia wszystkiego do góry nogami i zbudowania całkiem nowego systemu podatkowego powraca co jakiś czas i właśnie pojawiła się świeża propozycja. Związek Przedsiębiorców i Pracodawców oraz Warsaw Enterprise Institute obiecują, że ich pomysł to mniejsze obciążenia dla podatników, takie same wpływy do budżetu, dodatkowe finansowania wojska, a przy tym odciążenie skarbówki.