Tajny raport ZUS. Miliony Polaków szykują sobie smutną starość i są zagrożeniem dla pozostałych
Wiecie, co w tym raporcie jest? Że system emerytalny w Polsce to tykająca bomba dla milionów samozatrudnionych. Ale to tylko część prawdy. Druga część jest taka, że te miliony samozatrudnionych to tykająca bomba dla naszych pieniędzy. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Przedsiębiorcy nie chcą emerytury z ZUS-u. I bardzo dobrze, skorzysta reszta Polaków
Przedsiębiorcy od lat wojują, wykrzykując, że sami zadbają o swój byt na emeryturze i żaden głupi ZUS nie jest im potrzebny. Wiecie co? Jakby im naprawdę pozwolić nie płacić składek emerytalnych, cała reszta Polaków by na tym zyskała, nie musząc dorzucać się do ich świadczeń. A będziemy musieli się dorzucać i to sporo.
Oto twoja przyszłość. 2 lata na śmieciówce, 10 lat pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego
Emerytura spędza sen z powiek czterdziestolatkom. Trudno się dziwić, skoro zdecydowana większość z nich ma kilkuletnie przerwy w odprowadzaniu składek na ubezpieczenie społeczne. Z tego powodu raczej kokosów na garnuszku ZUS nie doświadczy. Z raportu przygotowanego przez dr hab. Katarzynę Sekścińską z Uniwersytetu Warszawskiego na zlecenie Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych wynika, że problem dotyczy aż 87 proc. Polaków w tej grupie wiekowej.
Ożeń się lub wyjdź za mąż. To może wpłynąć na wysokość emerytury
Lepiej się ożenić lub wyjść za mąż, bo od tego może kiedyś zależeć wysokość emerytury. A już z pewnością najlepiej mieć dzieci, bo założę się, że prędzej czy później od ich liczby będzie uzależniona wysokość emerytury z ZUS. Takie marzenia mają politycy i to nie ci z partii, której chodził po głowie zakaz rozwodów, ale ci z dokładnie przeciwnej opcji, czyli z lewicy. Pogubić się można w tych ideologicznych podziałach w Polsce. Zobaczcie, jak to może działać.
ZUS wysyła listy do milionów Polaków. Wyjaśniamy, co to za alarm
Zakład Ubezpieczeń Społecznych rozpoczął kolejną wielką akcję wysyłki tradycyjnych listów. W najbliższych tygodniach emeryci i renciści otrzymają w jednej kopercie dwie informacje – decyzję dotyczącą waloryzacji ich świadczenia oraz decyzję o przyznaniu trzynastki. W ten kosztowny sposób ZUS jedynie wypełnia ciążący na nim ustawowy obowiązek, bo praktyczna wartość tych informacji dla adresatów jest właściwie żadna.