Polska to nowy raj? Obcokrajowcy chętnie przybywają, Polacy dziwnie reagują
Ponad połowa Polaków chciałaby uciec za granicę. I to pomimo że Polska radzi sobie lepiej niż wielkie europejskie potęgi, jak Niemcy czy Francja, mimo że jesteśmy rajem dla wielu innych nacji. Skąd więc chęć wyjazdu w Polski? Odpowiedź podsuwa to, dokąd najbardziej chcemy wyjeżdżać - do Hiszpanii. Wygląda na to, że kusi nas słońce, a nie pieniądze, a to najlepszy dowód na polski dobrobyt.
Ostatnio media obiegły informacje, że nie tylko Ukraińcy czy Białorusini przenoszą się do Polski, nasz kraj jest marzeniem dla wielu nacji. Z raportu GI Group wynika, że mamy 1,17 mln cudzoziemców. Oczywiście największą grupę stanowią Ukraińcy, ale jednocześnie błyskawicznie rośnie liczba imigrantów zarobkowych z Nepalu, Filipin i Kolumbii. Tylko w pierwszej połowie 2024 r. liczba zezwoleń na pracę dla Nepalczyków wzrosła o 46 proc., dla Filipińczyków o 60 proc., a dla Kolumbijczyków o 337 proc.
Ale czy to znaczy, że Polska staje się rajem, a nie tylko miejscem ucieczki przed wojną?
Polska nowym liderem Europy
Zanim odpowiem wprost, poleję jeszcze trochę miodu na polskie serca, cytując hiszpański dziennik ekonomiczny „Expansion”, który właśnie pisze o Polsce, że staje się ona liderem pogrążonej w stagnacji Europy i to nie tylko dzięki wydatkom na wojsko, ale również ze względu na dynamiczną gospodarkę.
Więcej o gospodarce czytaj na Bizblog.pl:
Dla porównania, wieloletni liderzy Europy zostali opisani tak: Niemcy przechodzą przez okres upadku przemysłowego, a rząd nie potrafił wymyślić jasnej strategii ożywienia gospodarki, a Francja boryka się z problemami finansów publicznych. Nie idealizujemy nazbyt - z tymi finansami publicznymi u nas też wcale nie jest najlepiej. Ale jednak Polska wypada na tle Europy naprawdę nieźle.
A tymczasem okazuje się, że ponad połowa Polaków chciałaby uciec z kraju…
Nie próbujmy być drugą Japonią
Pokazują to międzynarodowe badania przeprowadzone przez sieć IRIS, na zlecenie której w Polsce pracował ARC Rynek i Opinia. Wynika z nich, że aż 55 proc. Polaków chciałoby się przenieść do innego kraju. To oczywiście nie znaczy, że Polacy mają takie plany, ale to i tak sporo.
Ale wcale nie dramatycznie, widać to, kiedy spojrzymy, jak odpowiadały inne nacje, bo średnia dla wszystkich 18 badanych krajów to 45 proc.
Ciekawe, że Polacy odpowiadając na pytanie, na ile ich życie jest bliskie lub dalekie od ideału, wychodzą na niezadowolonych, ale to wcale nie znaczy, że naprawdę mamy źle. To kwestia aspiracji - podkreślają autorzy badania, bo o ile narzekamy na swój los, to wcale już tak nie narzekamy na swój kraj.
Tak na marginesie, pamiętacie, jak lata temu Lech Wałęsa obiecywał Polakom, że zbudujemy tu sobie drugą Japonię? Lepiej, żebyśmy dziś nie zmierzali jednak w tym kierunku. Japonia dziś boryka się bowiem z wieloma problemami, a Japończycy są jeszcze bardziej niezadowoleni ze swojego kraju niż Polacy ze swojego, częściej również niż my uważają, że ich życie jest dalekie od ideału.
Słońce ważniejsze niż pieniądze
Ale wróćmy do tej chęci naszych rodaków do ucieczki z Polski. Dokąd właściwie chcieliby emigrować? Łatwo domyślić się, że już nie do Wielkiej Brytanii, szczególnie po Brexicie, również nie do Niemiec, bo kraj ten ma sporo problemów z własną gospodarką, a sami Niemcy są coraz bardziej sfrustrowani, choć Niemcy nadal są na trzecim miejscu krajów docelowych.
Króluje jednak Hiszpania - to na nią najczęściej wskazywali badani Polacy, na drugim miejscu są Włochy, a na czwartym Stany Zjednoczone.
Biorąc pod uwagę, że Hiszpania boryka się ciągle ze sporym bezrobociem, szczególnie wśród młodych i z niższym poziomem technologicznym - jak pisał wspomniany już hiszpański dziennik „Expansion”, porównując swój kraj do Polski, wnioskuję, że Polaków kusi głównie słońce.
I to właściwie jest doskonały dowód na polski dobrobyt, skoro to już nie pogoń za pieniędzmi, a słońce jest ważniejsze.