REKLAMA

Polacy wściekli na Leroy Merlin. Sprawdź, jakie akcje szykują przeciwko francuskiej sieci

Zaczynali spontanicznie - zwykli ludzie nie mogąc wytrzymać hipokryzji i okrucieństwa znanej korporacji szli protestować przed swoimi lokalnymi sklepami. Często stali tam sami lub w kilka osób, z wykonanymi naprędce transparentami. Dziś organizują się i łączą siły. Powstała inicjatywa o nazwie Ogólnopolski Bojkot Leroy Merlin. Kolejne manifestacje już w sobotę.

Polacy wciekli na Leroy Merlin. Sprawdź, jakie akcje szykują przeciwko francuskiej sieci
REKLAMA

Co spowodowało, że w całej Polsce pojawiły się osoby które niezależnie od siebie zaczęły przychodzić pod sklepy Leroy Merlin żeby pokazać oburzenie działaniami korporacji?

REKLAMA

Sam się tego po sobie nie spodziewałem, z natury jestem raczej aspołeczny, ale nie potrafiłam siedzieć bezczynnie widząc co się dzieje

- mówi Dominik Gąsiorowski, jeden z organizatorów protestów.

Karolina Frankowska, uczestniczka protestów, dodaje, że gdy Rosja napadła Ukrainę i firmy zaczęły wycofywać się z rosyjskiego rynku myślała, że tym razem wszyscy wykażą solidarność z ofiarami tej okrutnej wojny.

Potem dowiedziałam się, że korporacja Leroy Merlin zamiast wycofać się z Rosji cynicznie planuje rozszerzenie tam działalności

- tłumaczy swoją decyzję o proteście Karolina Frankowska.

Słowa Frankowskiej potwierdza list który w połowie marca do rosyjskich dostawców wysłał dyrektor operacyjny w Leroy Merlin Rosja Eric Poulet.

Korporacja chwali się w nim zwiększeniem obrotów w Rosji po wycofaniu się konkurencji i zapowiada ekspansję na rynku rosyjskim. Krew mi się zagotowała gdy to przeczytałam - denerwuje się Frankowska.

Leroy Merlin musi szykować się na protesty

Organizatorzy planują kolejne manifestacje już na najbliższą sobotę w Warszawie o godz. 14 przy ul. Ostrobramskiej 73B i Gdańsku Oliwie o godz. 11 przy ul. Grunwaldzkiej 309.

Dalsze protesty mają odbywać się co tydzień w różnych lokalizacjach, aż do skutku. Władze korporacji na pewno liczą, że nasz zapał się z czasem wypali. Ale nie damy im tej satysfakcji - zapewnia Gąsiorowski.

Szczegóły najbliższych i kolejnych wydarzeń można zobaczyć na stronie Ogólnopolskiego Bojkotu Leroy Merlin, pod adresem oblm.pl

Ogólnopolski Bojkot Leroy Merlin zaprasza na cotygodniowe manifestacje i do polubienia facebookowej strony organizacji, gdzie będą zamieszczane informacje o aktualnych działaniach.

Osoby zaangażowane w ruch zapowiadają, że będą walczyć aż do skutku. Musimy pokazać, że nie ma akceptacji dla żerowania przez korporacje na ludzkiej tragedii - mówią zgodnie.

Leroy Merlin stosuje taktykę milczenia

Co na to Leroy Merlin? Na razie przede wszystkim stosuje taktykę milczenia. Korporacja zabroniła swoim pracownikom wypowiadać się na temat swoich działań w Rosji.

Czasem ta informacyjna blokada przybiera bardzo niebezpieczną formę. Leroy Merlin podjął decyzję o odcięciu wszystkich swoich ośmiuset ukraińskich pracowników od firmowych narzędzi komunikacji.

W ten sposób korporacja zabezpieczyła się przed tym, że pracownicy z objętego wojną kraju podzielą się ze współpracownikami z innych krajów „nieprawomyślnymi” przemyśleniami na temat swojego pracodawcy.

Jednocześnie jednak odcięła tych pracowników od narzędzi przy pomocy których koordynowali oni ewakuację z terenów wojny.

Wszyscy pracownicy Leroy Merlin Ukraina stracili ze sobą kontakt. W czasie, gdy wielu naszych pracowników jest w niebezpieczeństwie, w okupowanych, zbombardowanych rejonach pod gruzami. Jesteśmy po prostu załamani takimi działaniami Grupy [Leroy Merlin]

- napisała w przejmującym wpisie Liudmyla Dziuba, kierowniczka HR w Leroy Merlin Ukraina.

Po tym gdy galeria handlowa (i sklep Leroy Merlin) w Kijowie oraz okoliczne budynki zostały zniszczone w rosyjskim ataku, a w eksplozji zginęło osiem osób, komunikat wydała polska siedziba firmy.

Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci obrazami zniszczeń dokonanych w miastach ukraińskich i tragedii ludzkich wynikających z tej wojny. Wczoraj do tych scen doszedł obraz zbombardowanego sklepu Leroy Merlin w Kijowie. Zginął w nim ochroniarz centrum handlowego 

– napisał prezes Leroy Merlin Polska Krzysztof Kordulewski.

Decathlon już w Rosji nie handluje

We wtorek Decathlon ogłosił zawieszenie swojej działalności w Rosji. Powód? Nie, nie agresja Rosji na Ukrainę, ale problemy z dostawami. Firma podała w komunikacie, że 92 proc. dostaw nie może być już gwarantowanych z powodu sankcji gospodarczych. 

Warunki dostaw uniemożliwiają kontynuowanie działalność w Rosji. Decathlon jest zmuszony do zawieszenia działalności swoich sklepów

– czytamy w komunikacie.

Marka wskazuje jednak, że będzie nadal wspierać swoich pracowników w Rosji. Skrupulatnie przestrzegając sankcji międzynarodowych – dodaje firma w oświadczeniu.

REKLAMA

Decathlon zatrudnia w Rosji około 2500 osób.

W przeciwieństwie sieci Decathlon, inne marki francuskiej grupy Mulliez czyli Auchan i Leroy Merlin, pozostają w Rosji i będą kontynuować tam swój biznes jak gdyby nigdy nic.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA