REKLAMA

Przed nami Mój Prąd 4.0. Zobacz, co musisz zrobić, by dostać najwyższą możliwą dotację

Na przełomie marca i kwietnia ruszy czwarta wersja programu Mój Prąd. Bardzo możliwe, że w ten sposób rządzący będą chcieli rozpropagować jeszcze bardziej system rozliczania prosumentów w modelu net billing. Bo tylko ci najprawdopodobniej będą mogli skorzystać z dotacji na domowy magazyn energii.

Moj-Prad-autokonumpcja
REKLAMA

Program Mój Prąd to jedna z najpopularniejszych inicjatyw dotycząca rządowych dopłat. Pod względem popularności bije na głowę Czyste Powietrze, który od początku mocno kuleje. Z programem Mój Prąd jest zupełnie inaczej. Tutaj nikogo do niczego nie trzeba namawiać, a okres składania wniosków za każdym razem jest za krótki, by wszyscy chętni mogli skorzystać.

REKLAMA

Budżet Mojego Prądu 2.0 zwiększano trzykrotnie aż do kwoty ponad 1,1 mld zł. Trzeci nabór wniosków miał trwać do 22 grudnia 2021 r., ale że zdecydowanie wcześniej wyczerpano przygotowane na ten cel pieniądze (534 mln zł), to przyjmowanie wniosków zakończono już na początku października. Ale to wszystko nic w porównaniu z tym, co nas czeka już wiosną.

Program Mój Prąd dla nowego systemu rozliczeń prosumentów

Podczas wspólnego posiedzenia senackich komisji środowiska i gospodarki wiceminister klimatu i środowiska Ireneusz Zyska uchylił rąbka tajemnicy w sprawie czwartego naboru, który zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami ma ruszyć na przełomie pierwszego i drugiego kwartału 2022 r. Wszystko wskazuje na to, że dotację na zakup domowego magazynu energii będą mogli uzyskać wyłącznie prosumenci, którzy przejdą do nowego systemu rozliczania w modelu net billing. 

Niecelowe jest, aby ktoś, kto rozlicza się w systemie opustów, kupował domowy magazyn energii. Będzie to de facto wydatek nieracjonalny, nieefektywny ekonomicznie – uważa wiceminister Zyska. 

Zdaniem przedstawiciela Ministerstwa Klimatu i Środowiska prosumenci rozliczający się w ramach opustów mają dostęp do wirtualnego magazynu energii, jakim jest sieć. Nie powinni tym samym być zainteresowani budową własnych magazynów.

Rozliczanie prosumentów po staremu możliwe jeszcze przez 15 lat

Przypomnijmy: po zmianie regulacji prosumenci mogą w Polsce rozliczać się na dwa sposoby. Po staremu, czyli za pomocą opustów w modelu net meteringu. Produkujący energię w instalacjach do 10 kWp mogą pobrać z sieci za darmo 0,8 energii, za każdą jedną jednostkę tam wprowadzoną. Przy większych instalacjach rozliczenie odbywa się w stosunku 1 do 0,7.

W ten sposób będą rozliczani wszyscy, którzy staną się prosumentami do 31 marca 2022 r. albo prześlą stosowne zgłoszenie do operatora w tym terminie. Z dobrodziejstw tej metody będą mogli korzystać przez 15 kolejnych lat.

W przypadku rejestracji po 31 marca 2022 r. prosument będzie rozliczany już według net billingu. W takim wypadku nadwyżkę energetyczną będzie można do sieci sprzedać, ale z drugiej strony za pobieraną z niej energię trzeba będzie płacić, tak jak wszyscy inni odbiorcy. Rozliczanie będzie odbywać się w okresie 12 miesięcy. Każdy prosument w nowym systemie będzie miał depozyt ewidencjonowany na swoim koncie, z którego pokrywane będą koszty zakupu energii.

Wysokość dotacji z Mojego Prądu zależy od skali inwestycji

Budżet czwartej edycji programu Mój Prąd zaplanowano na 1 mld zł. Wysokość poszczególnych dotacji ma być uzależniona od rozmachu inwestycji. Mniej dostaniemy, jeżeli ograniczymy się wyłącznie do instalacji fotowoltaicznych, a więcej jeśli do nich dodamy magazyn energii, system zarządzania energią tudzież ładowarkę do samochodu elektrycznego.

REKLAMA

Dotacja byłaby przyznawana jednorazowo na inwestycję. Jak zwykle środki będą wypłacone po zakończeniu zgłoszonej inwestycji i są zwolnione z podatku PIT. Bardzo możliwe, że tak jak w poprzednich edycjach, tak i teraz beneficjenci będą mieli obowiązek korzystania z instalacji przez co najmniej 5 lat, licząc od daty wypłaty świadczenia.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA