Uruchomienie w piątek kalkulatora, dzięki któremu sprawdzimy wpływ zmian podatkowych na nasze wynagrodzenie, obiecał wiceminister finansów Artur Soboń. 1 lipca wchodzi długo oczekiwana naprawa Polskiego Ładu, który okazał się taką katastrofą, że rząd jak ognia unika tej nazwy. Kalkulator na razie obejmie tylko niektórych podatników, a na szarym końcu są przedsiębiorcy.
Podczas czwartkowej konferencji prasowej Ministerstwa Finansów zapowiedziano uruchomienie od piątku 1 lipca kalkulatora, który ma pozwolić na obliczenie dochodu netto po wejściu w życie zmian podatkowych w ramach korekty Polskiego Ładu.
Początkowo będzie można policzyć tylko dochody z umów o pracę i umów zleceń, a kolejne grupy podatników będą musiały poczekać na swoją kolej. Harmonogram jest następujący:
- od 8 lipca – osoby ze zbiegiem umów o pracę i umów zleceń,
- od 15 lipca – emeryci oraz osoby, które pobierają emeryturę i jednocześnie pracują,
- od 22 lipca – osoby rozliczające się wspólnie z małżonkiem,
- od 5 sierpnia – osoby prowadzące działalność gospodarczą.
Superminister od naprawiania Polskiego Ładu ocenił, że zmiany w systemie podatkowym będą miały taki efekt, że o połowę zmniejszy się liczba osób, które musiały dopłacić podatki w zeznaniu rocznym. Zamiast dwóch milionów ma być ich nie więcej niż milion.