REKLAMA

Takie podróże samolotem wam się nie spodobają. Standard jak w starych tramwajach miejskich

Klasa ekonomiczna nie kojarzy się nam zwykle z komfortową podróżą. Jednak to właśnie ona znajduje się w zasięgu finansów większości z nas. Linie lotnicze mają jednak pomysły, jak z jednej strony sprawić, aby podróże były wygodniejsza, a – z drugiej: tańsze.

Takie podróże samolotem wam się nie spodobają. Standard jak w starych tramwajach miejskich
REKLAMA

Zacznijmy od wygodniejszych podróży samolotem.

REKLAMA

Piętrowe łóżka w klasie ekonomicznej

 class="wp-image-1851265"
Źródło: Air New Zealand

Możliwość wyprostowania się na siedzeniu dotychczas nie dotyczyła klasy ekonomicznej. Co innego klasa biznesowa, gdzie fotele rozkładają się na płasko, dając zupełnie inny komfort podróży. Na szczęście wkrótce zaznać będą jej mogli pasażerowie z mniej zasobnymi portfelami.

 class="wp-image-1851268"
Źródło: Air New Zealand

Air New Zealand wprowadzi do użytku nowe Boeingi 787, na których pokładzie znajdziemy łóżka piętrowe jak w nowoczesnych wagonach sypialnych . Będą one latały na najdłuższych lotach z Auckland, na przykład do Nowego Jorku. Choć podróż potrwa wówczas 17 godzin, to łóżko będzie można wykupić na maksymalnie cztery godziny.

Niestety nie wszystkie pomysły dążą ku zapewnieniu większej wygody.

Dwa piętra siedzeń dla pasażerów

Choć to na razie jedynie pomysł, to już teraz zdążył kilkukrotnie okrążyć internet. Jego autorem jest Alejandro Nunez Vicente z madryckiej firmy designerskiej, który przekonuje, że drugie piętro siedzeń mogłoby się zmieścić w obecnie produkowanych samolotach: Boeing 747, Airbus A330.

Choć na pierwszy rzut oka pomysł może przyprawić nas o atak klaustrofobii, to w praktyce pasażerowie dostają więcej miejsca na nogi. Kurczy się jednak ich pole widzenia - teraz nie mogą dostrzec tego, co dzieje się ponad fotelem.

To jednak nie jedyny pomysł na wciśnięcie jeszcze większej liczby siedzeń w ograniczoną przestrzeń.

Siedzenia (prawie) stojące

Przed dekadą włoska firma produkująca siedzenia do samolotów, Aviointeriors, pokazała pierwszy koncept siedzeń, które jeszcze bardziej zmniejszają dystans pomiędzy kolejnymi rzędami na oko komfortem zbliżone do siedzeń w starych tramwajach jeżdżących po polskich miastach. Najnowsza permutacja ich pomysłu nie spodoba się wysokim osobom.

Ryanair miał nawet chęć przeprowadzenia testów nowych siedzeń na krótkich dystansach, ale brytyjski regulator negatywnie wypowiadał się o tych planach.

Aviointeriors to również autorzy konceptu siedzeń po-covidowych, które miały się lepiej dostosowywać do konieczności zachowywania społecznego dystansu. Na szczęście rzeczywistość pokazała, że nie musieliśmy wprowadzać dodatkowych obostrzeń i odgradzać od innych pasażerów.

Siedzenia plażowe w samolocie

Jeszcze inny pomysł zakłada, że siedzenia w klasie ekonomicznej będą powlekanymi materiałem metalowymi szkieletami. Przypominałyby więc bardziej leżaki, które zabieramy ze sobą na plaże.

Osoby mogące wydać więcej pieniędzy zapewne zachęci koncept rozkładających się na płasko siedzeń.

REKLAMA

Przypominają łóżka, ale ciekawi mnie model biznesowy linii lotniczej, która miałaby je wprowadzić. Czy aby z nich skorzystać należałoby wykupić cztery miejsca?

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA