Szykuje się epicki fail. Rosjanie robią podróbę Ikei, na razie rejestrują ukradzione logo
W rosyjskim urzędzie patentowym Rospatent zgłoszono rejestrację znaku handlowego IDEA. Wystarczy rzut oka na logotyp i już wiadomo, że ma to być nielegalny rosyjski zamiennik szwedzkiego giganta meblarskiego, który postanowił wycofać się z Rosji po napaści tego kraju na Ukrainę. To kolejny przykład kradzieży zachodniego znaku handlowego, ale tym razem może być śmiesznie, jeśli Rosjanie podejmą się próby skopiowania całego modelu biznesowego Ikei.
Zdecydowana większość zachodnich gigantów biznesu postanowiła zawiesić lub całkowicie zakończyć działalność na rynku rosyjskim. Jest to reakcja na niesprowokowaną i niczym nieuzasadnioną agresję Rosji na Ukrainę, która już przeistoczyła się w regularną operację terrorystyczną przeciw ludności tego kraju.
Zwykli Rosjanie, którzy w ogromnej większości popierają działania Władimira Putina, zostali odcięci od oznak zachodniego stylu życia, do którego tak aspirowali. Po wprowadzeniu zachodnich sankcji i exodusie najsłynniejszych marek wszystko zaczęło walić się jak domek z kart, ale to wcale nie otrzeźwiło Rosjan. Mało tego, zareagowali po sowiecku: kradzieżą majątku i własności intelektualnej zagranicznego biznesu.
Do słynnych już podróbek McDonald'sa czy Starbucksa dołączyła właśnie imitacja Ikei – studio graficzne Luxorta-Service z Petersburga złożyło w Rospatencie, czyli rosyjskim urzędzie patentowym wniosek o zarejestrowanie znaku handlowego, który jest bezczelną kopią logotypu szwedzkiej marki.
Za rejestracją znaku stoi rosyjski biznesmen Konstantin Kukkojew, który najpierw ogłosił, że pozwie szwedzką firmę za to, że wycofała się z rynku rosyjskiego, uderzając w jego biznes urządzania wnętrz, a potem postanowił, że sam stworzy sieć meblarską wzorowaną na unikalnym szwedzkim modelu biznesowym.
Byłem poirytowany zamknięciem sklepów IKEA, więc ich pozwałem. Pomyślałem, że wygram pieniądze i wykorzystam je do stworzenia produkcji i otwarcia sklepów IDEA, by w Rosji pojawił się odpowiednik IKEA – wyjaśnił rosyjskiej prasie. Chyba musimy życzyć powodzenia, bo szykuje się coś, co przebije żarty z serii „W sowieckiej Rosji...”
To wszystko brzmi jak żart, ale wszystkie dotychczasowe działania Rosji – zwłaszcza na najwyższym szczeblu władzy – wskazują, że reakcją na postępujące odcinanie się od „niewdzięcznego Zachodu”, a takie działania jak kradzież logotypów, przejmowanie majątków firm, a nawet samolotów będących w leasingu oznacza spalenie mostów na wiele lat.
