Departament Handlu USA znowelizuje przepisy zabraniające amerykańskim przedsiębiorstwom współpracy z Huawei. Chiński producent dostanie zielone światło m.in. do rozwijania w Stanach technologii 5G. Okazało się, że z Huawei jest źle, ale bez niego jeszcze gorzej.

Oficjalna publikacja nowych reguł współpracy między Huawei a amerykańskim firmami odbędzie się w czwartek – donosi Reuters.
Sekretarz handlu Wilbur Ross stwierdził, że Stany Zjednoczone nie zrezygnują z przywództwa w dziedzinie globalnych innowacji, a jego departament jest zaangażowany w ochronę bezpieczeństwa narodowego USA i interesów w polityce zagranicznej. I właśnie do tych zadań zalicza się „zachęcanie amerykańskich przedsiębiorców do pełnego zaangażowania i działań na rzecz wyniesienia opracowywanych standardów na poziom międzynarodowy”.
Firmy z USA dostaną więc pozwolenie na współpracę z Huawei w zakresie prac nad rozwijaniem standardów łączności 5G, sztucznej inteligencji i autonomicznych samochodów.
Chińczycy zdominowali prace nad 5G
Wcześniej specjaliści ze Stanów Zjednoczonych wskazywali, że odcięcie się od Huawei sprawiło, że chiński koncern umocnił swoją pozycję w organizacjach tworzących ogólnoświatowe standardy 5G. Dlaczego? Amerykańscy naukowcy nie są pewni, co mogą ujawniać na ogólnym forum i przestają angażować się w prace organizacji.
Dominację Huawei widać m.in w liczbie zgłoszonych patentów. W badaniu przeprowadzonym przez niemiecką firmę IPlytics chiński producent zajął pierwsze miejsce (jeśli chodzi o rozwój standardów 5G) z 3147 patentami na koncie. Ta imponująca liczba to dorobek Huawei od... stycznia 2020 r. Za jego plecami znalazł się Samsung, ZTE i LG Electronics.
Huawei pozostaje na czarnej liście
Huawei został wpisany na „czarną listę” podmiotów, z którymi nie mogą współpracować amerykańskie spółki w maju 2019 r. Powodem były obawy związane z bezpieczeństwem narodowym.
Cytowany przez Reutersa Naomi Wilson ze stowarzyszenia handlowego (Information Technology Industry Council), pochwalił ten krok, dodając, że wreszcie wyjaśniło się, czy „firmy amerykańskie mogą uczestniczyć w międzynarodowych organach normalizacyjnych - nawet tam, gdzie obecne są pewne podmioty giełdowe”.
Przedstawiciele przemysłu i rządu stwierdzili jednak zgodnie, że zmiany przepisów nie należy postrzegać jako oznak złagodzenia sankcji wobec Huawei,