Handel stacjonarny wydaje się powoli stawać z kolan po lockdownie z powodu pandemii COVID-19. Po tygodniach rozmów z zarządcami galerii handlowych Empik otwiera kolejne salony.
Jak wynika z komunikatu Empiku, właśnie udało się zakończyć kilkutygodniowe rozmowy. W efekcie do otwieranych już pod koniec maja i w pierwszej połowie czerwca salonów w Białymstoku, Warszawie, Oławie, Raciborzu, Tychach i Sopocie dołączają trzy kolejne w: Łomiankach, Gliwicach i we Wrocławiu.
W sumie już 25 proc. tych lokalizacji, które były zamknięte z powodu odstąpienia od umów najmu, wznawia działalność.
Dostosowanie warunków współpracy do nowej sytuacji i do prognozowanych skutków pandemii stało się koniecznością, aby zapewnić poszczególnym obiektom handlowym perspektywy na przyszłość
– uważa Cezary Kupiec, dyrektor operacyjny Empiku.
„Musimy pamiętać, że pewne lokalizacje są znacznie bardziej dotknięte kryzysem niż inne, a poziom obrotów i odwiedzalności nie wróci w nich do poziomu sprzed pandemii - nawet w perspektywie kilku lat” – dodaje.
A co z pozostałymi salonami, które ciągle są zamknięte? Negocjacje dotyczące odstąpienia od opłat za najem trwają, ale Empik na razie nie dzieli się szczegółami - aż do zakończenia rozmów.
Na początku maja, po tym, jak rząd zrezygnował z obostrzeń dotyczących galerii i centrów handlowych, Empik wypowiedział umowy w ponad 40 salonach. Wszędzie tam drastyczny spadek obrotów nie pozwalał na finansowanie opłat czynszowych na dotychczasowym poziomie. Jednocześnie informowano, że firma rozpoczyna „negocjacje w zakresie modyfikacji warunków najmu, odzwierciedlających nową rzeczywistość ekonomiczną”.