REKLAMA

Elon Musk dzięki Tesli ma już ćwierć biliona dolarów. Dużo? Poczekajcie na debiut giełdowy SpaceX

Kosmiczna, ale stabilna wycena Tesli czyni Elona Muska najbogatszym człowiekiem na świecie, a daleko, czyli jakieś 50 mld dol. w tyle za nim został nawet etatowy wróg nr 1 lewicy Jeff Bezos. A co, jeśli to dopiero skromne początki finansowej kariery Muska i gdy zdecyduje się wprowadzić na giełdę kolejny swój projekt biznesowy – SpaceX – jego majątek urośnie do biliona dolarów?

Majątek Elona Muska. Tesla to dopiero początek, poczekajcie na SpaceX
REKLAMA

Tesla zanotowała w ostatnim kwartale rekordowe wyniki finansowe – przy przychodach na poziomie niemal 14 mld dol. wypracowała 1,6 mld dol. zysku netto. Giełda zareagowała zblazowanym „not impressed”, bo notowania spółki nawet lekko spadły podczas notowań posesyjnych.

REKLAMA

To tylko pokazuje, jak niebotycznie wysokie wymagania mają inwestorzy wobec Tesli, bo w przypadku innego producenta samochodów dostaliby totalnej euforii. Tesla w ostatnim okresie zwiększa sprzedaż aut w tempie 20 proc. z kwartału na kwartał, a stopa zwrotu brutto z ich produkcji przekracza 30 proc. – i to wszystko podczas dewastującego przemysł samochodowy kryzysu półprzewodnikowego.

Aktualna wycena rynkowa Tesli wynosi około 850 mld dol., co sprawia, że główny udziałowiec spółki, czyli Elon Musk ma majątek wyceniany na ponad 240 mld dol. Podawanie dokładnych liczb nie ma sensu, bo każdego dnia występują wahania o setki milionów dolarów. Jak wyliczył Bloomberg, stan posiadania Elona Muska tylko od początku bieżącego roku powiększył się o 72 mld dol. To ponad dwa razy więcej niż wynosi majątek najbogatszego rosyjskiego oligarchy Leonida Michelsona.

Te wszystkie porównania i wyliczanie, jak wysokie byłoby łóżko z banknotów Elona Muska, które wyobraża sobie lewica, nie mają chyba większego sensu, bo opierają się tylko na giełdowej wycenie tylko jednego z jego biznesów. Sytuacja może diametralnie zmienić się, jeśli kontrowersyjny biznesmen zdecyduje się na wepchnięcie na giełdę najbardziej rokującego z jego pozostałych przedsięwzięć – spółki SpaceX.

Analitycy banku inwestycyjnego Morgan Stanley twierdzą, że Tesla to dopiero przygrywka, a Elon Musk może zarobić znacznie więcej na SpaceX, czyli firmie, która podbój kosmosu ma skomercjalizować na szeroką skalę. Wielu klientów powiedziało nam, że jeśli Elon Musk zostanie pierwszym bilionerem, to nie będzie to z powodu Tesli. Inni twierdzą, że SpaceX stanie się najwyżej wycenianą firmą na świecie – powiedział analityk banku Adam Jones.

REKLAMA

Co takiego ma zaoferować SpaceX, że stanie się najwyżej wycenianą firmą na świecie, detronizując Apple? Według analityków Morgana Stanleya chodzi o wprowadzenie do regularnego komercyjnego użytku rakiet wielokrotnego użytku, które będą mogły przewozić ludzi i ładunki na Księżyc i Marsa*. Według Jonesa rakiety Starship „mają potencjał, aby zmienić oczekiwania inwestorów w branży kosmicznej”.

*Tezę o rzekomej nadchodzącej kolonizacji Marsa gwałtownie zwalcza Radek Kosarzycki, specjalista od astronomii w Spider's Web.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA