REKLAMA

Cyberpunk 2077 opóźniony. Akcje CD Projektu zaliczyły głęboki spadek na giełdzie

Premiera Cyberpunka 2077 została przesunięta na 17 września 2020 roku. Giełda zareagowała spadkami, ale to nie pierwszy raz, kiedy CD Projekt przekłada datę premiery swojego hitu. W przeszłości kurs zawsze się odbudowywał.

CD Projekt traci na giełdzie. Opóźnienie premiery gry Cyberpunk 2077 rozczarowało inwestorów
REKLAMA

Jeszcze wczoraj byliśmy przekonani, że na Cyberpunka poczekamy jeszcze tylko trzy miesiące. CD Projekt podjął jednak decyzję o przesunięciu daty premiery z 16 kwietnia na późne lato. Oficjalne wytłumaczenie: grę można już przejść, ale chcemy ją dopracować.

REKLAMA

GPW zareagowała dużym spadkiem

Spółka zamknęła czwartek z notowaniami na poziomie 282 zł. W piątek, niedługo po otwarciu, kurs spadł o 13 proc., do 245,7 zł.

 class="wp-image-1060029"
Kurs CD Projekt za ostatnie 5 dni. Źródło: Google.

Cena pojedynczego waloru zaczęła się później odbudowywać, ale nie przebiła jeszcze poziomu 260 zł.

Pozostali developerzy również na czerwono

Spadek zaliczył indeks WIG Games, skupiający polskich producentów gier. Korelacja to nie to samo co zależność, ale w tym przypadku można pokusić się o stwierdzenie, odpływ kapitału związany jest z rozczarowaniem inwestorów decyzją CD Projektu.

 class="wp-image-1060053"

Na dużym plusie jest jedynie No Gravity Games SA (FDG). Producent chwalił się niedawno dobrymi wynikami sprzedażowymi.

CD Projekt koncentruje się na jakości

Night City jest ogromne, zróżnicowane i pełne przygód; biorąc pod uwagę jego skalę i złożoność uznaliśmy, że potrzebujemy więcej czasu, aby zakończyć testowanie, usunąć usterki i nadać grze ostateczny szlif. Chcemy, aby Cyberpunk 2077 był ukoronowaniem naszej pracy na obecnej generacji konsol. Dzisiejsza decyzja da nam kilka cennych miesięcy, których potrzebujemy, by gra mogła zasłużyć na miano doskonałej

- tłumaczą Marcin Iwiński współzałożyciel CD Projektu i Adam Badowski, szefujący studiu.

Polscy developerzy mają już doświadczenie w przesuwaniu premiery tytułów klasy AAA. Trzecia część „Wiedźmina” miała początkowo ukazać się w lutym 2015 roku, ale finalnie zawitała na sklepowe półki trzy miesiące później. Po informacji o opóźnieniu akcje spadły o ponad 10 proc., ale odbudowały się po trzech miesiącach.

REKLAMA

Ciekawie w tym kontekście wygląda nowa rekomendacja JPMorgan dla inwestorów giełdowych. Została zmieniona na „neutralnie” z „przeważaj” (przeważaj oznacza „dokładaj do portfela”). Może się więc okazać, że przewidywania Bloomberga, który umieścił polską firmę na liście najciekawszych spółek do obserwowania w nadchodzącym roku, mogą rozminąć się z prawdą.

Z drugiej strony developer zyskuje dodatkowy czas na dopracowanie gry i szansę na spełnienie bardzo wygórowanych oczekiwań graczy. Oby tym razem CD Projekt zadowolił nawet najbardziej wybrednych

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA