REKLAMA
  1. bizblog
  2. Biznes

CD Projekt zmarnował ostatnią szansę? Gracze kpią z łatki do Cyberpunka, kurs spółki pikuje

Wypuszczenie drugiej dużej łatki poprawiającej grywalność Cyberpunka to kluczowy moment dla CD Projektu. Wygląda na to, że polski gamedev po raz drugi, po premierze gry, wyłożył się jak długi. Gracze nie zostawiają na zapowiedzi patcha suchej nitki.

22.03.2021
10:44
CD Projekt znów w tarapatach. Gracze kpią z łatki do Cyberpunka, kurs spółki pikuje
REKLAMA

Spokojnie, wyklepią i gra będzie śmigać – przekonywali się nawzajem tuż po premierze nabywcy „Cyberpunka 2077”. Po katastrofie wizerunkowej, jaką było wypuszczenie niedopracowanej gry na rynek, inwestorzy i fani CD Projektu wstrzymali oddech, czekając, jak polski producent poradzi sobie z łataniem swojego najnowszego dzieła.

REKLAMA

Po drodze mieliśmy kilka drobniejszych hotfixów i pierwszą, dużą poprawkę. CD Projekt przekonywał jednak, że warto poczekać na ostatni akord. Drugi patch miał sprawić, że Cyberpunk zacznie wyglądać zupełni inaczej niż w dniu premiery i przestanie frustrować użytkowników masą błędów, jakie pojawiają się w trakcie rozgrywki.

Oczekiwania były więc napompowane do granic możliwości. Tym bardziej że po drodze część graczy straciła wiarę w Cyberpunka. Według prgnoz M Science sprzedaż gry spada dużo szybciej niż innych wysokobudżetowych produkcji takich jak Call of Duty: BOCW czy Assassin’s Creed: Valhalla. Przyszłość hitu CD Projektu zależała więc od łatki 1.2.

Jak poszło?

Według graczy – fatalnie. Na grupie Reddit poświęconej Cyberpunkowi użytkownicy chłoszczą zapowiedź poprawki, jaka pojawiła się na Youtube, w najlepsze. Oto kilka przykładowych postów.

„Kto normalny doszedł do wniosku, że dobrym pomysłem jest opublikowanie czterech oddzielnych 30-sekundowych klipów YT, próbujących pochwalić się »poprawkami«, które zrobili w ciągu 3 miesięcy”. 22-sekundowy film YT pokazujący: „Hej, możesz teraz zmienić te 5 skrótów klawiszowych!”

„Już mnie to nie obchodzi. Nie będę tracić czasu na nadzieje, że następny patch zmieni grę w jakikolwiek istotny sposób. Pójdę dalej i zapomnę o Cyberpunku. Wydaje się, że to jedyny sposób na uniknięcie rozczarowania”.

„Powinienem był wziąć zwrot pieniędzy, kiedy tylko mogłem. Pierwsza gra, którą zamówiłem wprzedsprzedaży od 6 lat i na pewno ostatnia. Jedyną rzeczą, jaką dostałem z Cyberpunka, było uświadomienie sobie, że składanie zamówień w przedsprzedaży to głupia praktyka, a także strata moich pieniędzy”.

 class="wp-image-1387966"

Kurs CD Projektu jest dzisiaj uzależniony od sprzedaży Cyberpunka

REKLAMA

Nadszarpnięcie wizerunku rzetelnej firmy było dla akcjonariuszy spółki z pewnością bolesne, ale ewentualne świetne wyniki sprzedażowe mogłyby uratować pozycję gamedevu w oczach inwestorów.

Teraz o dowiezienie prognoz określających sprzedaż Cyberpunka w okresie dwóch czy pięciu lat będzie dużo trudniej. Znalazło to odzwierciedlenie w wycenie spółki. Godzinę po rozpoczęciu notowań CD Projekt tracił 1,66 proc. Za jedną akcję trzeba było wyłożyć raptem 219 zł. Poza dołkiem z początku marca, CD Projekt nie był tak nisko wyceniany od czerwca 2019 r.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja:
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA