Emerytury

W trzecim kwartale Polacy statystycznie zarobili więcej niż w drugim. Dla wcześniejszych emerytów i rencistów pobierających świadczenia z ZUS-u to dobra wiadomość, bo będą mogli zarobić wyraźnie więcej niż przez ostatnie trzy miesiące. Limity ZUS obowiązują wyłączenie osoby, które nie osiągnęły powszechnego wieku emerytalnego. Po skończeniu 60. roku życia w przypadku pań i 65. w przypadku panów nie trzeba pilnować wysokości osiąganych zarobków.

Mowa o naszych prywatnych pieniądzach. W Pracowniczych Planach Kapitałowych (PPK) mamy ponad 29 mld zł, do tego w Indywidualnych Kontach Emerytalnych (IKE) i Indywidualnych Kontach Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE) łącznie ponad 27 mld zł. A gdyby tak dobrowolnie oddać je ZUS-owi, gdzie przestaną być prywatne i nie będzie można ich sobie zabrać w dowolnym momencie? Pogrzało mnie? Nie. To rewolucyjny pomysł nowego prezesa ZUS. I wcale nie jest głupi.

Prezydent Andrzej Duda zapowiada, że po skończeniu kadencji w sierpniu 2025 roku nie poprzestanie na świadczeniu emerytalnym, które przysługuje byłym głowom państwa. Jak przekonuje, jest prężnym człowiekiem i może jeszcze zarabiać na życie, a do tego prezydencka emerytura „nie rozpieszcza”. Możecie kpić z tych „marnych 11 tys. zł”, ale prezydent swoją pracowitością mógłby przełamać barierę i dać Polsce dodatkowy milion pracowników rocznie.

Skalkulowanie na nowo wysokości świadczenia emerytalnego wszystkim osobom, które przeszły na emeryturę w czerwcu w latach 2009-2019 przewiduje projekt ustawy zgłoszony przez Ministerstwo Rodziny. Wprowadzony reformą z 1999 roku algorytm sprawiał, że świadczenie „czerwcowego” emeryta było zwykle niższe niż w przypadku przejścia na emeryturę w kwietniu lub maju. MRPiPS chce teraz naprawić ten błąd.

Od 1 stycznia 2025 roku wdowy i wdowcy uzyskają wyższe świadczenie emerytalne lub rentowe, w zależności od tego, które zdecydowali się pobierać. Zmiany, choć korzystne, nie będą jednak dotyczyły wszystkich, którzy stracili męża lub żonę. Kto może ubiegać się o rentę wdowią i ile będzie ona wynosić? Na czym polega renta wdowia? Renta wdowia nie...

Przelewy z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) realizowane są w trzech terminach. Wielu emerytów listopadowe świadczenia dostała już pod koniec października, ale w pierwszych dniach listopada inna grupa seniorów dostanie pieniądze szybciej niż zwykle. Z powodu świąt, które wypadają w listopadzie, przede wszystkim Narodowego Święta Niepodległości 11 listopada, Zakład przyspieszy wypłatę świadczeń w porównaniu ze standardowym harmonogramem wykonywania przelewów.

Emeryturę rolniczą oblicza się w inny sposób niż świadczenie wypłacane przez ZUS. W tym roku podwyższeniu uległa najniższa emerytura, a wraz z podwyżką zwaloryzowano pozostałe świadczenia.

Emerytura po mężu to potoczne określenie renty rodzinnej. Emerytura jest bowiem świadczeniem indywidualnym, do którego prawo wygasa w chwili śmierci. Wdowy nie zostaną jednak bez pomocy finansowej, ponieważ mogą ubiegać się o rentę rodzinną. Jak ją otrzymać? Kto może otrzymać rentę rodzinną? Renta rodzinna to świadczenie, które przysługuje nie tylko wdowom lub wdowcom, jednak to...

Zakład Ubezpieczeń Społecznych ruszył z kolejną akcją wysyłki listów, które podsumowują wypłatę tegorocznych czternastych emerytur. Każdy, kto dostał to świadczenie, za chwilę przeczyta o tym w papierowym liście wysłanym przez ZUS. Nie za bardzo wiadomo, jaki to ma sens, ale ZUS musi realizować obowiązek wysyłania listów z decyzją w tej sprawie czternastki.

12 tysięcy złotych – tyle co roku otrzymywaliby seniorzy, którzy nie przeszliby na emeryturę, tylko pracowali dalej. Do tego doszedłby jeszcze stopniowo podwyższany wiek emerytalny dla pań. Takie reformy podpowiada rządowi Donalda Tuska były wiceminister pracy w rządach Prawa i Sprawiedliwości.

Zabierasz pieniądze z Pracowniczych Planów Kapitałowych (PPK)? Stracisz dopłaty państwa, zapłacisz podatek Belki, z którego miałeś być zwolniony i jeszcze oddasz trochę do ZUS. Ale część Polaków nie ma wyjścia, akceptuje te straty i od początku roku zabrało z PPK prawie miliard złotych. Ale to nic, w pewnym sensie to nawet dobrze.

Polska w rankingach nie wypada szałowo, nie wypada nawet dobrze jako kraj, w którym wygodnie żyje się na emeryturze. Ale mimo to, Amerykanie w ostatnich latach właśnie Polskę wybierają sobie coraz częściej jako kraj na spędzenie emerytury.

Poziom partycypacji w Pracowniczych Planach Kapitałowych dobija już prawie do 50 proc. Marzeniem polityków było 75 proc. i to już pięć lat temu, ale kiedy PPK startowały, było słabiutko, bo tylko niespełna 30 proc. Ale zobaczcie, w tym tempie za kolejne pięć lat osiągniemy cel marzeń. Wystarczyło, żeby politycy przestali się o to awanturować, i Polacy zaczęli wierzyć w ten system, który dziś daje nawet 160 proc. zysku z zainwestowanych pieniędzy.

Tym sposobem jest zasypanie obywatela górą pieniędzy, jeśli zdecyduje się pracować jeszcze rok od osiągnięcia wieku emerytalnego. Po roku dostanie te wszystkie skumulowane emerytury, które go w tym czasie ominęły. Polska też ma pomysł, żeby pójść tym śladem, tylko na razie wydaje nam się, że wystarczy jedna trzynasta tej kwoty.

Średnia wysokość świadczenia emerytalnego w pierwszym półroczu wyniosła 3780 zł brutto i była o 14,5 proc. wyższa niż rok wcześniej. Z powodu wysokiej inflacji waloryzacja rent i emerytur w tym roku była wyjątkowo wysoka, ale koszty życia także szybko rosną. Na szczęście dzięki dobrej sytuacji na rynku pracy i dużej liczbie ubezpieczonych cudzoziemców coraz lepsza jest sytuacja Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, z którego wypłacane są świadczenia.

Podniesienie wieku emerytalnego? Jeden krok i sprawa zostanie załatwiona już do końca świata. Ten krok wymaga poświęcenia - jeden premier musi dać głowę. Ale jeśli się poświęci, to już żaden inny polityk do końca świata nie będzie musiał walczyć z własnym narodem. Bo chcemy, nie chcemy, wiek emerytalny będzie rósł, chociaż politycy za wszelką cenę będą starali się od tego tematu trzymać z daleka.

Przybyło Polaków oszczędzających w Pracowniczych Planach Kapitałowych (PPK). Nawet najmniejszy wzrost to dobra informacja – o czym piszemy od startu PPK – i dla oszczędzających, i dla państwa. Z lipcowych, najnowszych danych opublikowanych przez Polski Fundusz Rozwoju (PFR), wynika, że w ciągu miesiąca przybyło 30 tys. uczestników. Polacy nauczyli się wykorzystywać program stworzony przez poprzednią ekipę, choć chyba nie w celu, do którego został stworzony. Na to może jeszcze przyjdzie czas.

Zrobiło się zamieszanie, bo Polacy usłyszeli, że rząd chce, by byli dłużej aktywni zawodowo. Problem z ostatnimi propozycjami zachęcającymi do dłuższej pracy polega na tym, że jeśli ktoś zdecyduje się pracować dłużej, zamiast przechodzić na świadczenie z ZUS zaraz w momencie osiągnięcia wieku emerytalnego, to dozbiera trochę więcej składek, powiedzmy 90 proc. zamiast 70 proc. I co z tego? No właśnie nic, bo to nadal za mało, by świadczenie emerytalne powiększyć. Ale rząd ma ciekawy plan jak to zmienić – komentuje propozycje rządu Agata Kołodziej.

Wypłata czternastych emerytur w wysokości 1781 zł brutto, nastąpi we wrześniu, ale część seniorów dostanie je już pod koniec sierpnia. Czternastkę, która weszła już na stałe do kalendarza wypłat świadczeniobiorców, dostanie prawie 9 mln emerytów i rencistów, ale tylko 6,4 mln osób dostanie wypłatę w pełnej wysokości, bo na całą czternastkę mogą liczyć tylko osoby z niższymi świadczeniami.

Prezydent podpisał ustawę wprowadzającą tak zwaną rentę wdowią, co oznacza, że wypłata nowych świadczeń dla seniorów jest już pewna. Nowe przepisy umożliwiają owdowiałej osobie zachowanie swojego świadczenia i powiększenie go o ćwiartkę świadczenia po zmarłym małżonku. Druga opcja to pobieranie renty rodzinnej po zmarłym małżonku w pełnej wysokości oraz zachowanie ćwiartki swojego świadczenia.