REKLAMA

Amazon Prime Air w kryzysie. Dostaw dronami chyba szybko nie będzie, bo na razie są zwolnienia

Amazon poinformował o zwolnieniu „dziesiątek” pracowników pracujących przy projekcie Prime Air, który ma zapewnić dostawy przesyłek za pomocą dronów. Firma w sierpniu dostała zgodę władz na tego rodzaju operacje lotnicze, ale chyba szybko z tego nie skorzysta.

Dostawy dronami. Amazon niespodziewanie zwalnia pracowników działu Prime Air
REKLAMA

Amazon przekonuje, że chodzi jedynie o reorganizację małego zespołu, ale nie podaje dokładnej liczby zwalnianych pracowników. Zapewnia, że postara się znaleźć im pracę w innych działach.

REKLAMA

Reorganizujemy jeden mały zespół w ramach większej organizacji Prime Air, aby dostosować się do potrzeb naszych konsumentów i biznesu

– powiedziała rzeczniczka Amazona, cytowana przez Reutersa.

Kristen Kish zapewniła, że spółka pracuje nad znalezieniem zajęcia zwalnianym pracownikom w tych działach, które obecnie poszukują pracowników.

Jak poinformował „Financial Times”, Amazon zwolnił inżynierów i techników pracujących nad opracowaniem i produkcją własnych dronów w ramach projektu Prime Air i podpisał wstępne umowy z dwoma zewnętrznymi dostawcami komponentów dronów – austriackim FACC Aerospace i hiszpańskim Aernnova Aerospace. Według FT szczegóły ostatecznych umów jeszcze nie dostały dopięte.

Zamiast testów są zwolnienia

REKLAMA

Zwolnienia w dziale Prime Air mogą być sporym zaskoczeniem, ponieważ jeszcze całkiem niedawno wydawało się, że masowe dostawy przesyłek dronami są już na wyciągnięcie ręki. W sierpniu Amazon otrzymał zgodę władz federalnych na rozpoczęcie testów komercyjnych dostaw za pomocą dronów.

Jak już pisaliśmy, Amazon już w 2018 r. opatentował projekt sterowca dostawczego. W środku znajdowałyby się drony oraz najpopularniejsze wśród klientów produkty. Sterowiec wypuszczałby drony na ostatnim odcinku trasy, czyli do ok. jednej mili. Jednocześnie stanowiłby reklamę dla firmy.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA