Ceny węgla w górę. Za chwilę już go nie kupisz, nawet import nie pomoże
Łukasz Horbacz, szef Polskie Izby Gospodarczej Sprzedawców Węgla (PIGSW), przewiduje w następnych miesiącach kłopot z dostępem do węgla. Nawet import może nam nie pomóc. Dlatego węgiel najprawdopodobniej będzie coraz droższy. Najlepiej opałowe zapasy było robić wiosną br. albo jeszcze teraz. Potem ma z tym być już znacznie gorzej.
Miliardy z kieszeni Polaków wywalone w błoto. Fuszerka ws. Turowa
Blok 7 o mocy 496 MW na węgiel brunatny w Elektrowni Turów oddano do eksploatacji w maju 2021 r. Jego właściciel, czyli Polska Grupa Energetyczna (PGE), od początku zapewniał, że wszystko jest z nim w porządku. Ale Greenpeace Polska prześledził pracę bloku aż do wiosny 2024 r. i wychodzi na to, że jest całkiem inaczej. Aktywiści klimatyczni chcą, żeby sprawą zajęła się Najwyższa Izba Kontroli.
Nasze górnictwo zwija się samo. Tusk pewnie nawet o tym nie wie
Sprzedaż aktywów węglowych, powołanie do życia Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego, która je odkupi i czterech pełnomocników premiera ds. górnictwa. Do tego wstrzymanie nowych norm jakości paliw stałych, dopuszczenie do sprzedaży węgla brunatnego i traktowanie kasy programu Czyste Powietrze, jak partyjnego funduszu. Tak w dużym skrócie wyglądała polityka energetyczno-klimatyczna rządu Mateusza Morawieckiego. Nadzieje na to, że następcy z drużyny Tuska pójdą inną, racjonalną w końcu drogą zaczęły umierać przy okazji nowelizacji ustawy wiatrakowej, która do tej pory nie miała miejsca. Już wtedy było jasne, że rząd Tuska też nie ma żadnej strategii energetycznej. Właśnie jest na to kolejny dowód.
Ekogroszek przechodzi do historii. „Ceny węgla wystrzelą teraz w kosmos”
Trwa przeciąganie liny między górnikami a Ministerstwem Klimatu i Środowiska w sprawie nowych norm jakości paliw stałych, w tym węgla. Rządowi bardzo zależy na kompromisie, ale może być o niego wyjątkowo trudno. Bo obie strony sporu niby mówią o tym samym, ale zupełnie innym językiem. I jak się nie dogadają, to zrobi się niewesoło.
Zróbcie węglowi papa. Mamy coś znacznie lepszego i tańszego
Kiedy już wydaje się, że wyniki polskiego górnictwa naprawdę nie mogą być gorsze, to sektor wydobywczy kolejny raz nas zaskakuje i z uporem maniaka przebija dno. To znamienne, że węgiel i w ogóle paliwa emisyjne kurczą się szósty miesiąc z rzędu i to akurat wtedy, kiedy górnicy grożą strajkami w obronie najgorszego i najbardziej zanieczyszczonego węgla. Chyba czują, że zbliża się ich koniec.