stacje paliw

Delikatna noworoczna obniżka cen paliw przeszła już do historii i obecnie ceny na stacjach w całej Polsce rosną. Analitycy rynku paliw nie widzą na razie szans na zatrzymanie tego trendu, ponieważ wzrost cen trwa w hurcie, a to niemal na pewno przełoży się na wyższe ceny w przyszłym tygodniu. Jest to głównie efekt trwającego od świąt wzrostu cen ropy na światowych rynkach.

Ceny paliw na stacjach w Polsce spadły w ostatnich dniach o kilka groszy na litrze i powinny się utrzymać na tym poziomie w przyszłym tygodniu. Zaskakująca odporność cen ropy na gwałtowne wydarzenia na Bliskim Wschodzie i stabilny kurs złotego sprawiają, że paliwa na stacjach w Polsce są tańsze, niż można by się spodziewać.

Średnie ceny najpopularniejszych paliw na stacjach w Polsce podrożały w ostatnim tygodniu o kolejne grosze na litrze, ale wciąż tankujemy znacznie taniej niż rok temu. Jakie są prognozy na najbliższy tydzień? Analitycy rynku paliwowego spodziewają się, że benzyna już nie będzie drożała, ale właściciele samochodów z silnikami diesla, a zwłaszcza zasilanych LPG muszą przygotować się na kolejne podwyżki.

Drożejąca ropa naftowa i osłabiający się złoty oznaczają, że ceny paliw w hurcie rosną, co pociągnie za sobą dalszą podwyżkę cen na stacjach. Pod koniec listopada drożejące paliwa w szczególności mogą odczuć właściciele samochodów zasilanych olejem napędowym i autogazem.

Na rynku paliw samochodowych od początku listopada panuje stabilizacja cenowa i jeśli pojawiają się zmiany na pylonach, to zwykle lokalne i symboliczne. Nie dotyczy to jednak LPG, które wyraźnie podrożało. Eksperci rynku paliwowego nie widzą powodów, by benzyna podrożała w przyszłym tygodniu, ale właściciele samochodów napędzanych olejem napędowym i autogazem mogą odczuć wzrost cen.