Polska transformacja energetyczna we mgle. Miażdżący raport
Instytut Zielonej Gospodarki (IZG) opublikował specjalny raport „Transformacja we mgle. Polska 2040”, w którym eksperci kolejny raz pokazują, że nasz kraj zupełnie nie jest przygotowany do czekających go już niedługo wyzwań. Co trzeba zrobić, żeby to zmienić? W pierwszej kolejności ustalić realny termin odejścia od węgla, którego, tak czy inaczej, i tak w Polsce jest coraz mniej.
W ostatnim czasie można było odnieść wrażenie, że podjudzany przez Brukselę rząd Tuska namawia samorządowców na utworzenie u siebie stref czystego transportu (SCT), czym uderza z armaty w wolność Polaków. Bo zakaz dla najstarszych i najbardziej trujących powietrze samochodów w centrach miast, to dla niektórych druga targowica. Tymczasem teraz, na podstawie przeprowadzonego badania opinii publicznej, wychodzi na to, że ci przeciwnicy SCT wcale nie są w naszym kraju żadną większością, tylko bywają nieco bardziej głośni.
Szał na fotowoltaikę. Ćwierć miliona dziennie – tyle solarów instaluje się w UE
Ember dowodzi, że Unia Europejska ma obecnie najczystszy miks energetyczny na świecie. Od ogłoszenia Zielonego Ładu przez Brukselę w styczniu 2020 r. przeszedł nieprawdopodobną metamorfozę. I pewnie myślicie, że węglowa Polska do tego raczej się nie przyczyniła. Mylicie się, my też mamy swój udział w coraz bardziej zielonej energetycznie Europy.
Nie ma czasu. Co roku będziemy musieli wydać 90 mld zł
Podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego organizowanego tradycyjnie w Katowicach światło dzienne ujrzał raport firmy konsultingowej Kearney „Zielone horyzonty: Polska na drodze do zrównoważonej przyszłości”. Autorzy opracowania zaprezentowali sześć kluczowych tez, które mogą poprowadzić kraj ku udanej transformacji energetycznej. I wszystko dokładnie przy tej okazji policzyli. Wychodzi na to, że czasu na marudzenie nie mamy już wcale.
Rekordowa produkcja węgla na świecie. W Polsce wyniki są katastrofalne
Patrząc na Polskę od kilku miesięcy można mieć nieodparte wrażenie, że węgiel powoli udaje się na zasłużoną emeryturę. Zarówno produkcja, jak i sprzedaż szurają po dnie i przekopują muł. Ale globalnie sytuacja wygląda zgoła inaczej. Okazuje się, że w zeszłym roku wydobycie węgla na całym świecie osiągnęło najwyższy w historii poziom 8 mld ton.