Spadek po bliskim? Rząd zmienia zasady dziedziczenia. „Kary wprowadzą zamieszanie”
Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało projekt nowych przepisów dotyczących dziedziczenia nieruchomości. Celem tych zmian jest uproszczenie procedur oraz odciążenie sądów poprzez umożliwienie składania wniosków o wpis do ksiąg wieczystych bezpośrednio przez notariuszy. Prawnicy ostrzegają, że wprowadzenie kar za złożenie fałszywego oświadczenia o spadku może wprowadzić ogromne zamieszanie.
Zapytał, czy „donejty” to darowizna. Przedziwne zachowanie skarbówki. Sąd właśnie wydał wyrok
Czy wpłaty od widzów dla twórców internetowych można uznać za darowizny? Z takim zagadnieniem będzie musiała się zmierzyć skarbówka, która broniła się przed tym rękami i nogami, ale wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego jest jednoznaczny. Krajowa Informacja Skarbowa będzie musiała rozpatrzyć wniosek youtubera o wydanie interpretacji podatkowej w sprawie „donejtów” i wiele wskazuje na to, że będzie to precedensowe rozstrzygnięcie.
Przekazał córce darowiznę, ale pieniądze przelał komu innemu. Fiskus: a gdzie podatek?
Jeżeli darowizna przekazana córce przez ojca na zakup mieszkania z rynku wtórnego zostanie przelana bezpośrednio na konto sprzedającego, należy zapłacić podatek. Taką interpretację wydał dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Zupełnie inaczej, by było gdyby mieszkanie nie pochodziło z rynku wtórnego.
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy znów jednoczy Polaków w szczytnym celu. Warto jednak pamiętać, że nie każdą formę wsparcia można odliczyć od podatku. Aby skorzystać z ulgi, darczyńcy muszą spełnić określone warunki, takie jak odpowiednie udokumentowanie przelewu czy wskazanie danych obdarowanego i celu wpłaty. Eksperci podpowiadają, które darowizny mogą obniżyć podstawę opodatkowania, a które nie podlegają odliczeniom, jak np. gotówka wrzucona do puszki. Dowiedz się, jak wspierać WOŚP i jednocześnie zadbać o swoje rozliczenia podatkowe.
Moja opowieść wigilijna. Oby wasze święta były równie niesamowite
Jak to jest spędzić Wigilię z dwoma tysiącami nieznajomych? Zapytajcie Tomasza Gołębiewskiego, jednego z najbogatszych Polaków, który 24 grudnia specjalnie przyjechał z Poznania do Warszawy, by o tym się przekonać. Przy okazji możecie zapytać, jak to jest wydać sto tysięcy, by reszta uczestników miała kolację za darmo. I serio, to nie jest tekst o ocieplaniu wizerunku milionerów. Tylko o tym, że cuda się zdarzają, a ludzie są dobrzy.