Ważą się losy cen prądu w 2024 r. Sprzedawcy energii chcą dużej podwyżki
Akceptowalne koszty energii elektrycznej zawdzięczamy obecnie tylko zamrożeniu cen i dopłatom państwa, ale ten stan nie będzie trwał wiecznie. Bardzo możliwe, że już od 1 stycznia dostaniemy rachunki odpowiadające rzeczywistym kosztom wytworzenia energii w Polsce, a to oznacza skokowy wzrost cen. Sprzedawcy energii przesłali Urzędowi Regulacji Energetyki swoje propozycje cenowe i URE ma teraz nieco ponad miesiąc, by znaleźć złoty środek między żądaniami spółek a oczekiwaniami społecznymi.
Nadchodzą rachunki grozy. Ceny energii zwalą nas z nóg
Przed nowym rządem nie lada kłopot. Bardzo szybko będzie musiał wybrać jakieś mniejsze zło. I albo na starcie skaże się na zderzenie z ogromnym niezadowoleniem społecznym i odmrozi cenę energii, przez co nasze rachunki odczuwalnie spuchną nawet o 70 proc., albo dalej będzie je mrozić, narażając budżet państwa na spore wydatki.
Koniec dotacji. Cena energii w całej UE puchnie jak na drożdżach
Think tank Forum Energii szacuje, że w 2024 r. ceny prądu dla przeciętnego gospodarstwa domowego w Polsce mogą wzrosnąć nawet o 70 proc. O ile nie będziemy mieli do czynienia z kolejnym, odgórnym mrożeniem stawek. Jedynym pocieszeniem pozostanie to, że nie jesteśmy w tym cenowym szaleństwie sami. Jak wylicza Eurostat, cena energii wzrosła w pierwszej połowie 2023 r. aż w 22 krajach Unii Europejskiej.
Rachunek za prąd niższy o 125 zł. Wystarczy spełnić jeden warunek
Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Klimatu i Środowiska sprzedawcy energii w swoich rozliczeniach muszą uwzględnić 12-procentową obniżkę rachunku. Tym samym gospodarstwa domowe mogą liczyć na jednorazowy rabat w wysokości ponad 125 zł. Ale jest mały haczyk. Aby dostać te pieniądze i zmniejszyć ciut swoje rachunki za prąd, trzeba spełnić przynajmniej jeden z podanych warunków. Ale żaden z nich nie dotyczy kryterium dochodowego.
Co dalej z cenami prądu? Ważą się losy naszych rachunków
Minister klimatu na początku września obiecała, że decyzję w sprawie ewentualnego przedłużenia programu zamrożenia cen energii elektrycznej podejmie pod koniec października, ale od tamtego sytuacja mocno się skomplikowała. Wynik wyborów dający obecnej ekipie nikłe szanse na utrzymanie się u władzy sprawia, że pod znakiem zapytania jest utrzymanie dotychczasowej polityki w wielu obszarach.