REKLAMA

Miał pomóc tysiącom podatników, skorzystał promil. „Poprawki niewiele zmienią”

Kasowy PIT ma być łatwiej dostępny dzięki podniesieniu limitu przychodów do 2 mln zł, ale – jak ocenia Piotr Juszczyk – nie rozwiązuje to kluczowych problemów tej metody. Dodatkowa ewidencja, obowiązek zapłaty po dwóch latach i ryzyko podatkowe nadal zniechęcają przedsiębiorców.

Miał pomóc tysiącom podatników, skorzystał promil. „Poprawki niewiele zmienią”
REKLAMA

Senat przyjął zmianę, która podnosi limit przychodów uprawniających do korzystania z kasowego PIT z 1 mln do 2 mln zł rocznie. To reakcja na zaskakująco niską popularność tej formy rozliczeń. Z danych Ministerstwa Finansów wynika, że w pierwszym roku obowiązywania, do 20 lutego 2025 r., metodę kasową wybrało jedynie 1673 przedsiębiorców, czyli około 0,001 proc. wszystkich prowadzących działalność gospodarczą.

REKLAMA

PIT kasowy nieatrakcyjny dla przedsiębiorców

Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy inFakt, nie jest zaskoczony. Jak podkreśla, kasowy PIT został zaprojektowany jako narzędzie wspierające płynność firm, ale w praktyce okazał się znacznie mniej atrakcyjny, niż oczekiwano.

Kasowy PIT miał być przełomem, bo pozwala zapłacić podatek dopiero po otrzymaniu pieniędzy od kontrahenta. W teorii to brzmi świetnie, ale w praktyce system ma zbyt wiele ograniczeń – ocenia Juszczyk.

Odroczenie podatku zamiast realnej ulgi

Problemy pojawiają się już na poziomie konstrukcji przepisów. Kasowy PIT:

  • dotyczy wyłącznie JDG,
  • nie obejmuje firm prowadzących księgi rachunkowe,
  • działa również po stronie kosztów – bez zapłaconej faktury nie można ich ująć,
  • po dwóch latach od wystawienia faktury i tak wymusza zapłatę podatku, nawet bez wpływu pieniędzy,
  • wymaga dodatkowej ewidencji i skrupulatnego monitoringu rachunku.

Czytaj więcej w Bizblogu o PIT

Zdaniem Juszczyka to właśnie te elementy zniechęcają przedsiębiorców.

W praktyce mówimy raczej o odroczeniu podatku niż o jego uniknięciu. A do tego dochodzi bardziej złożona obsługa księgowa, która dla wielu mikrofirm jest po prostu barierą – podkreśla ekspert.

Czy podniesienie limitu do 2 mln zł coś zmieni?

Zwiększenie limitu przychodów do 2 mln zł poszerza grono uprawnionych, zwłaszcza w branżach usługowych i handlowych, gdzie obroty często przekraczają dotychczasowy próg. Jednak – jak wskazuje Juszczyk – to nie wysokość limitu była dotąd największym problemem.

Wyższy limit otwiera drzwi większej grupie przedsiębiorców, ale nie usuwa głównych wad kasowego PIT. Kluczowe jest to, że po dwóch latach i tak trzeba zapłacić podatek, nawet jeśli kontrahent nie zapłacił – komentuje.

Ekspert zwraca uwagę także na ryzyko fiskalne związane z tą formą. Na skali podatkowej kumulacja płatności może sprawić, że przedsiębiorca niekontrolowanie „wskoczy” w drugi próg i zapłaci 32 proc. podatku.

Wybór kasowego PIT może być dla niektórych wręcz nieoptymalny. Decyzja zależy od charakteru rozliczeń i stabilności płatności w danej branży, a nie od samego limitu przychodów – dodaje.

Co byłoby realnym wsparciem?

Juszczyk nie spodziewa się, by po zmianie limitu popularność kasowego PIT znacząco wzrosła. Jego zdaniem bardziej efektywne byłoby wzmocnienie narzędzi, które przedsiębiorcy już znają i stosują.

Jeżeli celem ustawodawcy jest realne wsparcie płynności firm, to zniesienie ograniczeń w uldze na złe długi mogłoby przynieść znacznie bardziej wymierne i systemowe efekty – ocenia.

REKLAMA

Dane z 2025 roku jasno pokazały, że kasowy PIT nie stał się impulsem dla biznesu. I choć podniesienie limitu zwiększa dostępność tej formy rozliczeń, nie rozwiązuje problemów, które od początku budziły wątpliwości przedsiębiorców i księgowych.

Fot. Garun Studios/Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-12-14T09:47:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-14T06:05:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-13T20:27:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-13T17:14:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-13T15:12:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-13T11:51:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-12T21:12:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-12T19:21:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-12T14:55:53+01:00
Aktualizacja: 2025-12-12T13:49:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-12T12:06:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-12T11:16:41+01:00
Aktualizacja: 2025-12-12T09:44:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-12T08:45:45+01:00
Aktualizacja: 2025-12-12T07:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-12T05:59:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-11T20:08:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-11T18:06:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-11T16:03:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-11T13:28:08+01:00
Aktualizacja: 2025-12-11T12:10:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-11T08:29:25+01:00
Aktualizacja: 2025-12-11T08:09:36+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA