Dziś za paczkę papierosów w Polsce trzeba zapłacić 13-18 zł. Dużo? Przeciwnie! Palacze jeszcze będą wspominać z rozrzewnieniem te czasy, bo szykują się kolejne podwyżki, a Główny Inspektor Sanitarny chciałby nawet, by paczka kosztowała 100 zł. Gdyby jego marzenie się ziściło, przebilibyśmy nawet jedno z najbogatszych państw świata.
- Papierosy powinny być w ogóle niedostępne z powodów cenowych, trzeba pokazywać, że to jest coś zupełnie nieracjonalnego
– powiedział na antenie TVN24 Jarosław Pinkas, Główny Inspektor Sanitarny.
Co to znaczy? Według Pinkasa, paczka papierosów powinna kosztować 100 zł, żeby Polakom odechciało się palić. Dodał, że kwota ta jest jedynie symboliczna, chodzi po prostu o to, żeby było bardzo drogo. To ma uratować życie nawet 70 tys. Polaków, bo tyle właśnie rocznie umiera na choroby odtytoniowe.
W 2030 r. nikt już nie powinien palić
Dziś w Polsce pali około 20-25 proc. społeczeństwa. Jeszcze kilkanaście lat temu, kiedy paczka papierosów kosztowała trzykrotnie mnie niż dzisiaj, paliło ponad 50 proc. społeczeństwa. Widać drastyczny wzrost cen w połączeniu z edukacją działają.
Cel jest jednak bardziej ambitny. Jeszcze w listopadzie 2019 r. przy okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia Jarosław Pinkas powiedział, że do 2030 r. Polska powinna być wolna od tytoniu. Inne europejskie kraje stawiają sobie podobne cele. Irlandia chce pozbyć się tytoniu już do 2025 r., Finlandia, Dania, Kanada i Szwecja - do 2030 r.
Jak to zrobić? Podnosząc akcyzę jeszcze mocniej. Ministerstwo Zdrowia w ramach Narodowej Strategii Onkologicznej zaplanowano, że do 2028 r. akcyza na wyroby tytoniowe zawierające nikotynę powinna wynosić 70 proc. ceny produktu.
Resort zdrowia chciał nawet, by było to 75 proc. ceny, ale nie zgodził się na to resort finansów. Dlaczego? Zapewne z obawy o zwiększenie przemytu i szarej strefy, co odbiłoby się mocno na wpływach do budżetu.
Dla porównania dziś akcyza stanowi 63-64 proc. ceny papierosów. I ciągle jest u nas bardzo tanio. To się może jednak zmienić, bo media poważnie rozpisują się o paczce za 60 zł.
Papierosy tanie jak barszcz?
Polska jest jednym z krajów z najniższą stawką akcyzy na wyroby tytoniowe w Europie, co skrupulatnie podkreślała niedawno Jadwiga Emilewicz, minister rozwoju, z okazji podniesienia akcyzy od 1 stycznia 2020 r. Spowodowało to wzrost ceny za paczkę papierosów o 1 zł.
Dziś paczka kosztuje 13-18 zł i spoglądając na ceny w pozostałych krajach europejskich można nabrać przekonania, że w Polsce jest naprawdę tanio.
Jak wynika z danych portalu cenynaswiecie.pl, aktualizowanych na początku lutego 2020 r., Polska ma jedne z najtańszych papierosów w Europie. Średnia cena paczki papierosów w Polsce, a właściwie mediana cen, to 14 zł, podczas gdy w Hiszpanii 19 zł, we Włoszech 21 zł, w Niemczech 24 zł, we Francji prawie 30 zł, w Anglii 35 zł, a w Irlandii i Norwegii 43 zł.
Do Monako z medianą ceny na poziomie 77 zł nawet się nie porównujmy, bo to państwo-miasto zamieszkane wyłącznie przez bogate elity, a nie zwyczajnych ludzi. Ale gdyby marzenie Głównego Inspektora Sanitarnego się ziściło, przebilibyśmy nawet i Monako.
Możemy oczywiście spojrzeć tez na ceny papierosów bardziej na Wschód. Na Ukrainie czy Białorusi mediana cen papierosów jest poniżej 3 zł. Ale chyba wcale nie chcielibyśmy zmierzać w tym kierunku.