REKLAMA

Znika najbardziej uciążliwy obowiązek dla pasażerów samolotów. Teraz kontrole staną się przyjemnością

To się naprawdę dzieje. Drugie duże lotnisko w Europie wycina rygorystyczne restrykcje dotyczące sprawdzania płynów i elektroniki przy kontroli bezpieczeństwa. Pasażerowie będą mogli teraz przejść przez bramki nie otwierając walizek, co powinno mocno przyspieszyć lotniskowe odprawy. (Fot. London City Airport).

Znika najbardziej uciążliwy obowiązek dla pasażerów samolotów. Teraz kontrole  staną się przyjemnością
REKLAMA

Nie chodzi niestety o Heathrow, choć wdrożenie na londyńskim hubie lotniczym nowej technologii, jest już chyba tylko kwestą czasu. Póki co ze skanerów CT mogą cieszyć się pasażerowie London City Airport. Port spodziewa się obsłużyć 4 miliony osób w tym roku. Jest w związku z tym największym lotniskiem, które zrezygnowało ze szczegółowych kontroli bezpieczeństwa.

REKLAMA

Wcześniej podobne zasady zaczęły obowiązywać na holenderskim megalotnisku Schiphol. Rok temu restrykcje wobec pasażerów złagodziło także irlandzkie Shannon Airport, które obsługuje jednak ponad dwukrotnie mniej ludzi niż London City Airport.

Kontrole bez otwierania walizek

Na czym polega zmiana? Władze londyńskiego portu mówią, że nie trzeba już otwierać walizek i wyjmować z nich płynów do pojemności dwóch litrów oraz urządzeń elektronicznych. Dzięki temu pracownicy lotniska będą w stanie obsłużyć o 30 proc. pasażerów więcej.

Jesteśmy przekonani, że ta inwestycja sprawi, że podróżowanie przez London City będzie jeszcze wygodniejsze dla pasażerów podróżujących zarówno w interesach jak i dla przyjemności korzystających z lotniska, aby szybko i łatwo dostać się do wielu naszych krajowych i międzynarodowych miejsc docelowych – tłumaczy Alison FitzGerald, dyrektor ds. operacyjnych

Rewolucja dokonuje się dzięki wykorzystaniu skanerów CT. Zastosowana w nich technologia tomografii komputerowej jest także wykorzystywana w medycynie. W swojej lotniskowej wersji została ona wzbogacona o algorytmy wykrywające obecność materiałów wybuchowych. Urządzenia pozwalają pracownikom ochrony powiększyć obraz wnętrza bagażu na swoim ekranie i obracać go w każdym możliwym kierunku.

Minister transportu Wielkiej Brytanii ogłosił, że porty lotnicze mają obowiązek wdrożyć tę technologię do czerwca 2024 r.

Podobny plan działań mają też lotniska w Hiszpanii

REKLAMA

Madryt i Barcelona mają dostać skanery jeszcze w tym roku. Do końca 2028 r. powinny je mieć praktycznie wszystkie porty lotnicze w Hiszpanii, bo inwestycja jest dziełem Aeny, hiszpańskiego przedsiębiorstwa państwowego, które zarządza ponad 40 lotniskami.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA