REKLAMA

Konkurent Ubera przejmuje Freenow. Ekspansja przewozowych gigantów z USA

Amerykańskie firmy z branży przewozów wykorzystują swoją silną pozycję do ekspansji na rynki zagraniczne. Największy konkurent Ubera, czyli Lyft, przejmuje doskonale znaną w Polsce firmę Freenow, a to oznacza, że o europejski rynek przewozów będą walczyć głównie dwaj amerykańscy giganci. Obaj znani są z twórczego podejścia do lokalnych przepisów i agresywnych praktyk rynkowych.

Konkurent Ubera przejmuje Freenow. Ekspansja przewozowych gigantów z USA
REKLAMA

Branża firm organizujących usługi przewozów i dostaw znalazła się w centrum uwagi ze względu na trwające fuzje i przejęcia. Jak wskazuje agencja Bloomberg, amerykańskie firmy nie tylko przetrwały pandemiczne zawirowania, ale też wykorzystują swoją stabilność, by rosnąć w siłę. Najnowszym przejawem tej siły jest przejęcie Freenow przez firmę Lyft.

Uber i spółka rozpychają się łokciami

REKLAMA

Jak czytamy, Uber, DoorDash i Lyft należą obecnie do najaktywniejszych graczy, którzy mają dobrą sytuację finansową, która pozwala im nie tylko konsolidować pozycję na rodzimym rynku, ale przede wszystkim – patrzeć globalnie. Bloomberg wskazuje, że ich strategia opiera się na selektywnej ekspansji, czyli głównie tam, gdzie mają szansę znaleźć się w czołowej trójce liderów rynkowych.

Przejęcie należącego do spółek BMW Group i Mercedes-Benz Mobility serwisu Freenow przez Lyft zostało zapowiedziane 16 kwietnia. Amerykańska platforma za 175 mln euro przejmuje europejskiego lidera usług taksówkarskich, działającego w dziewięciu krajach i ponad 150 miastach. To największy jak dotąd krok Lyft poza Ameryką Północną, który niemal podwaja jego potencjalny rynek. Transakcja ma zostać sfinalizowana w drugiej połowie roku.

Więcej o polityce gospodarczej Trumpa przeczytacie w tych tekstach:

Dzięki tej transakcji Lyft chce zyskać dostęp do około 50 mln użytkowników rocznie i zwiększyć roczne przychody brutto o około miliard euro. Firma przekonuje, że przejęcie Freenow nie tylko zwiększy zasięg jej działalności, ale też przyczyni się do przyspieszenia cyfryzacji europejskiego rynku taksówkarskiego.

Bloomberg zaznacza, że firmy z branży muszą jednak zmagać się z poważnymi wyzwaniami – od skomplikowanych przepisów prawnych po zróżnicowane oczekiwania klientów. W USA nawet poszczególne stany mają różne regulacje dotyczące pracy kierowców czy opodatkowania usług. Na rynkach zagranicznych dochodzą do tego bariery kulturowe i infrastrukturalne, które wymagają elastyczności w dostosowywaniu modeli biznesowych.

Freenow na razie działa bez zmian

Lyft zapewnia, że obecni użytkownicy Freenow nie powinni obawiać się rewolucji, bo z ich punktu widzenia na razie nic się nie zmieni. W perspektywie długoterminowej firma zapowiada jednak nowe funkcje – lepsze dopasowywanie przejazdów, bardziej stabilne ceny i większą przejrzystość zarobków dla kierowców. Integracja aplikacji ma pozwolić pasażerom na wygodne podróżowanie zarówno po Europie, jak i Ameryce Północnej.

REKLAMA

Przejęcie Freenow przez Lyft oznacza pojawienie się silniejszego konkurenta dla takich gigantów jak Uber, ale też może dać impuls do dalszej cyfryzacji tradycyjnych usług przewozowych. Lokalni operatorzy zyskują nowego partnera, który – przynajmniej deklaratywnie – chce wspierać ich rozwój bez wypierania z rynku.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-05-19T19:45:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-19T16:49:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-19T12:15:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-19T11:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-18T22:09:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-18T17:10:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-18T10:05:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-18T06:36:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-17T22:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-17T10:17:50+02:00
Aktualizacja: 2025-05-16T22:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-16T14:30:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA