Rząd chce ułatwić montaż ładowarek w budynkach wielorodzinnych. Nowe przepisy wprowadzają terminy, obowiązki dla zarządców i prawo do instalacji bez blokady.

W wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów pojawił się projekt nowelizacji ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Główna zmiana dotyczy uproszczenia procedur związanych z montażem prywatnych punktów ładowania w budynkach wielorodzinnych. Obecnie takie inwestycje są często blokowane przez długotrwałe formalności i brak odpowiednich przepisów.
Chcemy ładować pod domem
Ministerstwo Klimatu i Środowiska pisze, że w Polsce ponad 80 proc. użytkowników aut elektrycznych preferuje ładowanie pojazdów w domu. Tymczasem obecne regulacje wymagają uzyskania zgody wspólnoty mieszkaniowej lub spółdzielni, co w praktyce często prowadzi do opóźnień lub odmów bez wyraźnych powodów technicznych.
Więcej o samochodach elektrycznych przeczytasz w tych tekstach:
Proponowane zmiany wprowadzają konkretne terminy, których muszą przestrzegać zarządcy budynków. W ciągu 14 dni od otrzymania wniosku mają obowiązek zlecenia ekspertyzy technicznej, a następnie przekazania jej wyników wnioskodawcy. Jeśli tego nie zrobią, mieszkańcy zyskają prawo do samodzielnego zlecenia ekspertyzy i, w przypadku pozytywnej opinii, przeprowadzenia instalacji.
Kto zapłaci za montaż ładowarki?
Koszty instalacji nadal będą leżały po stronie wnioskodawcy, co dotyczy punktów o mocy do 11 kW. Nowe przepisy przewidują jednak mechanizmy dyscyplinujące zarządców oraz chroniące prawo mieszkańców do instalacji stacji ładowania, o ile nie ma przeciwwskazań technicznych. Dzięki temu cały proces ma być bardziej przejrzysty, szybszy i wolny od nieuzasadnionych odmów.
Ustawa ma przynieść wymierne korzyści zarówno dla mieszkańców, jak i dla rynku pojazdów elektrycznych w Polsce. Ułatwienie dostępu do prywatnych ładowarek może zachęcić więcej osób do przesiadki na auta elektryczne, a tym samym wesprzeć realizację celów klimatycznych i transportowych Unii Europejskiej. Bezpieczeństwo techniczne pozostaje zapewnione dzięki obowiązkowym ekspertyzom i odpowiedzialności zarządców.