Pieniądze od patrona są darowizną tylko wtedy, gdy można go zidentyfikować. Tak stwierdziła skarbówka w interpretacji wydanej w przypadku jutubera, który pozyskuje pieniądze na portalu crowdfundingowym. Oznacza to, że wpłaty od anonimowych osób trzeba traktować jako zwykły przychód podlegający podatkowi dochodowemu.

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej wydał interpretację w sprawie wpłat od patronów za pośrednictwem portali crowdfundingowych. Jutuber zapytał skarbówkę, czy pieniądze od widzów podlegają podatkowi od spadków i darowizn. Dowiedział się, że jego stanowisko w sprawie oceny skutków podatkowych jest częściowo nieprawidłowe.
Czy wpłaty od patronów to darowizny?
Wnioskodawca prowadzi konto na portalu crowdfundingowym, gdzie patroni mogli dobrowolnie wpłacać od 10 zł miesięcznie. W zamian otrzymywali drobne upominki, takie jak elektroniczne certyfikaty, dostęp do grupy czy symboliczne wyróżnienia na blogu. Wyrazy wdzięczności mają charakter symboliczny i nie miały wartości rynkowej porównywalnej z wpłatami.
Skarbówka potwierdziła, że wpłaty od zidentyfikowanych patronów mogą być traktowane jako darowizny. W takim przypadku przekroczenie kwoty wolnej od podatku dla III grupy podatkowej (5733 zł w ciągu 5 lat) powoduje obowiązek zgłoszenia wpłat w formularzu SD-3. Podatek od darowizn wynosi od 12 do 20 proc. nadwyżki ponad kwotę wolną, a obowiązek spoczywa na obdarowanym.
Więcej o sprawach podatkowych przeczytasz w tych tekstach:
W praktyce twórcy muszą prowadzić dokładną dokumentację wpłat od każdego zidentyfikowanego patrona. Jeśli suma wpłat od jednej osoby w ciągu pięciu lat przekroczy 5733 zł, należy złożyć odpowiednie zeznanie podatkowe. Wpłaty poniżej tej kwoty pozostają zwolnione z podatku, co ułatwia prowadzenie działalności małym twórcom.
Skarbówka wyjaśniła też, że symboliczne podziękowania nie zmieniają charakteru wpłat. Nawet jeśli patron otrzymuje drobny upominek, wpłata nadal może być darowizną, jeśli darczyńcę można zidentyfikować. To ważne dla twórców korzystających z platform crowdfundingowych, którzy często oferują drobne bonusy dla wspierających.
Podatek się należy
Dyrektor KIS zwrócił uwagę, że wpłaty anonimowe, np. od osób podpisanych pseudonimem lub samym adresem mailowym, nie są darowiznami. Jak wyjaśniono, brak możliwości identyfikacji darczyńcy uniemożliwia zastosowanie przepisów o podatku od spadków i darowizn. Oznacza to, że twórcy mogą je przyjmować bez obowiązku składania deklaracji SD-3 w tym zakresie.
To, że wpłaty anonimowe nie podlegają podatkowi od spadków i darowizn, nie oznacza oczywiście, że wpłaty takie są zwolnione z podatku. Wręcz przeciwnie — dla fiskusa są zwykłym przychodem, od którego trzeba odprowadzić podatek dochodowy na zasadach ogólnych.