REKLAMA

Głupi atak na JSW za złoża w Dębieńsku. I kto tu szkodzi polskiej spółce?

Zamieszanie wokół JSW i złóż w Dębieńsku przybrało na sile. Pojawiły się nieprawdziwe informacje o opóźnionym wniosku koncesyjnym, co miało zaprzepaścić szansę polskiej spółki i utorować drogę do tych złóż Silesian Coal International Group of Companies (SCIGC), podmiotowi zależnemu od spółki HMS Bergbau z siedzibą w Berlinie. JSW szybko wszystko sprostowała, ale akcje spółki i tak straciły na wartości.

JSW-wniosek-koncesja-akcje
REKLAMA

prawicowych mediach pojawiła się informacja, że JSW spóźniła się z wnioskiem koncesyjnym dotyczącym złóż w Dębieńsku. 

Przez opieszałość JSW strategiczne złoże Dębieńsko prawdopodobnie trafi w ręce niemieckiej spółki Silesian Coal. Gdy ministerstwo odmówiło jej zgody na rozpoznanie złoża, JSW miała otwartą drogę do przejęcia koncesji. Zapowiedziała szybkie działanie, ale spóźniła się – wniosek złożyła dopiero 26 lutego i to niepoprawnie - komentuje w social mediach NSZZ „Solidarność” KWK Knurów-Szczygłowice.

REKLAMA

Wśród internautów zawrzało. Na JSW zaczęły lecieć gromy za celowe działania nie tylko na niekorzyść spółki, ale i całej polskiej gospodarki. Część komentujących nie widzi w tym żadnego przypadku.

To nie opieszałość. To zwykła ustawka. Tak się umówili z Niemcami - twierdzi pan Radek.

JSW prostuje nieprawdziwe informacje

Atmosfera wokół złóż w Dębieńsku i działań JSW w tym względzie na tyle zgęstniała, że spółka w końcu postanowiła zająć stanowisko, o czym poinformowała na platformie X.

JSW w odpowiedzi na ogłoszenie nr 2/2025 Ministra Klimatu i Środowiska o możliwości składania wniosków przez podmioty zainteresowane o udzielenie koncesji na dodatkowe rozpoznanie złoża węgla kamiennego i metanu z pokładów węgla „Dębieńsko 1”, złożyła wniosek, który będzie procedowany - tłumaczy spółka.

Więcej o JSW przeczytasz na Spider’s Web:

Dalej JSW przekonuje, że zgodnie z przepisami po zakończeniu wyznaczonego 90-dniowego terminu od dnia zamieszczenia ogłoszenia, wszystkie złożone wnioski będą ocenione w postępowaniu, o którym mowa w Prawie geologicznym i górniczym. Sama koncesja badawcza będzie zaś wydana w stosunku do wniosku, który zdaniem organu koncesyjnego będzie gwarantował wykonalność prac badawczych oraz ich realizację na najwyższym poziomie.

Na tym etapie postępowania kolejność złożonych wniosków nie ma wpływu na decyzję organu wydającego koncesję - utrzymuje JSW.

Szarpnęło akcjami jastrzębskiej spółki

Kilkudniowe zamieszanie związane z nieprawdziwymi informacjami o tym, że JSW nie ma już żadnych szans na koncesję dotyczącą złóż w Dębieńsku, odbiło się na kursie akcji węglowej spółki. Jeszcze w piątek, 21 marca, po tym, jak dzień wcześniej zaczęły być powielane w social mediach nie mające nic wspólnego z rzeczywistością wiadomości, jeden walor JSW wyceniany był na 25,52 zł. To znacznie mniej niż rok temu o tej porze, kiedy za akcję JSW trzeba było płacić ok. 36 zł. 

REKLAMA

Po opublikowaniu sprostowania od JSW na platformie X, akcje spółki zaczęły drożeć do poziomu 26,82 zł. Ale kiedy można było przypuszczać, że jesteśmy świadkami kolejnego pochodu w górę (w marcu br. akcje JSW potrafiły kosztować już ponad 28 zł), nagle przyszła korekta i udziały spółki zaczęły znowu tracić na wartości. W pierwszych godzinach poniedziałku, 24 marca. kosztowały tylko 26,15 zł. Warto przypomnieć, że m.in. ze względu na kiepskie wyniki JSW za 2024 r., pod koniec ub.r. walory spółki pikowały do poziomu 20.20 zł Ostatni raz tak mało za udziały JSW trzeba było płacić w listopadzie 2020 r. 

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-27T22:19:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-27T03:50:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T14:20:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T13:03:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T09:53:27+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T04:56:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-25T22:05:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-25T20:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-25T08:55:00+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA