Ranking najtańszych sklepów w Polsce. Odwróć tabelę Biedronka na czele, a Lidl niewiele lepszy
GUS właśnie nam powiedział, że inflacja w styczniu wyniosła 9,2 proc., a w skali miesiąca 1,9 proc. Ale jak spojrzycie na koszyk w Biedronce, Lidlu albo innej waszej ulubionej sieci, okaże się, że ceny wzrosły nie o 1,9 proc., ale o 5 proc. Czy da się uciec przed drożyną? Częściowo tak, wybierając sieci handlowe, w których ceny rosną wolniej. Zobaczcie, w których sklepach drożyzna obejdzie się z wami łagodniej.
Pięcioprocentowy wzrost ceny koszyka zakupowego najbardziej powszechnych produktów spożywczych i chemii to wynik analizy ASM Sales Force Agency, która co miesiąc bada, jak zmieniają się ceny w sklepach. Jak się zmieniły od grudnia do stycznia? W ciągu miesiąca zrobiło się drożej o 11 zł, a za koszyk zakupowy trzeba było w styczniu zapłacić średnio 238,64 zł.
Ale jest też dobra informacja – wcale nie wszystkie sieci handlowe podnosiły ceny. W styczniu więcej za koszyk zakupowy trzeba bym zapłacić w 10 z 13 badanych sieci. Zaskakująco nieźle jest też, porównując cenę koszyka rok do roku. Tu osiem z dziesięciu sieci handlowych podniosło ceny, a więc w dwóch wcale nie płacimy więcej niż rok temu, a nawet mniej.
Ta różnica w liczbie analizowanych sklepów wynika z tego, że trzy sieci Netto, Dino, Polomarket zostały włączone do analizy w styczniu 2022 r., nie ma więc jak porównać ich w ujęciu rocznym.
Lidl i Biedronka jadą na opinii
Ciekawe, jak słabo wypadają w tym zestawieniu ulubieńcy Polaków – Biedronka i Lidl. Ten drugi jest bowiem niechlubnym liderem, jeśli chodzi wzrost średniej ceny koszyka miesiąc do miesiąca, ceny bowiem wzrosły tam od grudnia aż o 12,7 proc.
Biedronka króluje we wzrostach rok do roku. Ceny u Portugalczyków w porównaniu do stycznia 2021 r. poszły w górę o 10,52 proc. Za największą siecią w Polsce uplasowały się Makro, które podniosło ceny o 8,54 proc., Kaufland z wynikiem 6,82 proc. oraz Lidl, gdzie za zakupy trzeba zapłacić o 5,58 proc. więcej niż w 2021 r.
W ujęciu rocznym w dwóch sieciach cena koszyka spadła. Jednym jest kanał e-grocery, ale tu nie należy się dziwić, bo wpływ na to ma zapewne oswojenie się Polaków z pandemią i mniejsze zainteresowanie zakupami spożywczymi przez internet, które są droższe niż w realu. e-Koszyk w przypadku zakupów online jest najdroższy. ASM Sales Force Agency wyceniła go na 265,43 zł. Dla porównania najtańszy można było kupić ten sam zestaw produktów za 202,37 zł.
Gdzie?
No właśnie. Po raz kolejny najtańszą siecią okazuje się Auchan, który plusuje podwójnie, bo dodatkowo to właśnie ta sieć jest drugą obok kanału internetowego, w której ceny rok do roku nie wzrosły, ale wręcz spadły o -1,93 proc. Za badany koszyk podstawowych produktów trzeba było zapłacić w styczniu 202,37 zł. Drugą najtańszą siecią był Kaufland z wynikiem 224,56 zł i Makro, w którym trzeba by było zapłacić 231,01 zł
Najdroższy i najtańszy koszyk zakupowy
Taka warta obserwacji ciekawostka. Gdybyśmy ten sam koszyk złożyli z najtańszych dostępnych produktów w danej kategorii, kosztowałby on nas w styczniu 189,18 zł, natomiast z najdroższych – 305,12 zł.
Ciekawe, że to koszyk najtańszy drożał w ostatnim roku szybciej, bowiem suma koszyka minimalnego w styczniu 2022 r. była wyższa o 5,39 proc. niż przed rokiem, natomiast koszyk maksymalny był w styczniu 2022 r. wręcz tańszy o 8,23 proc. niż w 2021 r. Trzeba by się temu przyjrzeć bliżej.