Nie było lepszego momentu na zrobienie porządku ze swoim kredytem frankowym. Linia orzecznictwa sądów jest stała, wszystkie uchwały i orzeczenia TSUE przemawiają na korzyść kredytobiorców. Swoje cenne trzy grosze dorzucił też polski Sąd Najwyższy. Wystarczy podjąć decyzję i wybrać sposób działania – oferta czeka na tych, którzy mają albo nawet już spłacili kredyt we frankach szwajcarskich.
Przez lata mieli pod górkę, ale teraz wszystko układa się po ich myśli. Frankowicze, bo o nich mowa, seryjnie wygrywają procesy sądowe i odzyskują nawet setki tysięcy złotych od banków.
Sprawa jest prosta – jeśli kredytobiorca udowodni, że w jego umowie kredytu zawarte były szkodliwe zapisy, sąd przychyli się do jego wniosku i unieważni ją.
W 2024 roku to już powszechne zjawisko, bo najczęściej zawierane umowy kredytów denominowanych i indeksowanych zwykle posiadały niedozwolone klauzule dotyczące przewalutowania.
Praktycznie każda osoba, która do tej pory nie podjęła kroków do odzyskania pieniędzy, ma szansę na konkretną i prostą ścieżkę do sukcesu. Specjalne oferty czekają niezależnie od tego, czy kredytobiorca spłaca lub spłacił swoje zobowiązanie, czy ma propozycję ugody od banku.
W tym artykule dowiesz się, jakie możliwości ma kredytobiorca w każdym z możliwych wariantów i jak najszybciej uzyskać oczekiwaną kwotę.
Nadal spłacasz zobowiązanie? Masz szansę na mniejszą ratę
Rosnący przez lata kurs franka szwajcarskiego sprawił, że wysokość rat dla kredytobiorców, którzy swoje zobowiązania oparli o tę walutę, stały się sporym wyzwaniem. Ich wysokość wzrosła w niektórych przypadkach dwu-, a nawet trzykrotnie.
Jednym ze sposobów na na obniżenie miesięcznego zobowiązania, a przy okazji oszczędność w skali całego kredytu, jest analiza umowy pod kątem zastosowania nieprawidłowych zapisów. Warto skorzystać z tej możliwości, bo na takim rozwiązaniu można sporo zyskać, a kredytobiorca niczego nie ryzykuje.
Firma Helpfind, która sprawami frankowymi zajmuje się już od 7 lat, przygotowała dla swoich klientów możliwość skorzystania z bezpłatnych porad specjalistów. Wystarczy, że wyślesz dokumenty do analizy, a dowiesz się, co możesz zrobić ze swoim kredytem.
Jeśli będą podstawy do unieważnienia umowy, przedstawiciel firmy poinformuje cię o tym fakcie i przedstawi najkorzystniejsze warianty rozstrzygnięcia sprawy, ale przede wszystkim, jakiej kwoty możesz domagać się przed sądem.
Kredyt we frankach spłacony? Na ciebie też czekają pieniądze!
Osoby, które swój frankowy koszmar mają już za sobą, również mogą liczyć na spory zastrzyk gotówki. Jeśli nie minęło 9 lat od spłaty ostatniej raty kredytu, nadal możesz domagać się od banku zwrotu nadpłaconych rat razem z odsetkami!
Stawka takiej walki z bankiem będzie wysoka, bo może wynieść całą różnicę między spłaconym zobowiązaniem, a pożyczoną kwotą.
Po spłaceniu zobowiązania, kredytobiorca ma dwie możliwości domagania się należnej wypłaty od banku. Po przeanalizowaniu swojej umowy może:
- rozpocząć 2-3-letni proces sądowy,
- sprzedać swój spłacony kredyt – Helpfind odkupi twoją dawną wierzytelność i wypłaci ustaloną kwotę w ciągu 21 dni roboczych.
Druga z opcji to nowość na polskim rynku, która odpowiada na największy strach frankowiczów, którzy mimo sprzyjających warunków nadal nie zdecydowali się na działania.
Nie musisz mieć pieniędzy na proces, niepotrzebny jest czas na zajęcie się sprawą, nie podejmujesz ryzyka procesowego – po prostu sprzedajesz wierzytelność liderowi branży dopłat do odszkodowań online w Polsce. Za sprawą cesji wierzytelności przeniesiesz prawa na firmę, która wypłaci ustaloną kwotę w ciągu 21 dni roboczych.
Nie prowadzisz sprawy w sądzie, nie płacisz za adwokata lub radcę prawnego, nie musisz nawet śledzić sprawy – pieniądze będą już na twoim koncie i rezultat rozprawy nie może zabrać ci tej kwoty.
Oczywiście, nie musi nic robić, ale jak widać – coraz trudniej znaleźć argument, żeby wytłumaczyć, że… nie podnosisz pieniędzy, które dosłownie leżą przed tobą. Wystarczy, że zgłosisz się ze swoją sprawą, a w ciągu miesiąca możesz cieszyć się szybkim zakończeniem.
Frankowa ugoda od banku? Zastanów się dwa razy, bo możesz stracić ponownie
Ostatnią deską ratunku dla zdesperowanych w kwestiach frankowych banków są proponowane ugody. „Szczęśliwcy” otrzymują nawet kilka telefonów dziennie z radosną nowiną, że bank jest skłonny zgodzić się na ustępstwa i umorzyć część kwoty do spłaty.
Jest tylko jeden problem. To może być kolejna pułapka zastawiona na frankowiczów.
Po pierwsze, oferowana kwota ugody w większości przypadków jest znacznie niższa od możliwej korzyści, jaką otrzyma kredytobiorca po wygranej sprawie w sądzie. Po drugie, skorzystanie z ugody definitywnie zamyka możliwość skorzystania z walki o pełną kwotę przed sądem.
Oferty banków są bardzo różne i każdą z nich należy rozpatrzyć indywidualne. Najczęściej można spotkać opcję przewalutowania kredytu frankowego na złotówkowy, co przy obecnych stopach procentowych i wysokości stawki referencyjnej WIBOR nie jest korzystnym rozwiązaniem – mówi Łukasz Adamczyk, adwokat specjalizujący się w sprawach frankowych.
Jeśli bank zadzwonił do ciebie z propozycją ugody, zastanów się dwa razy. Bezrefleksyjna zgoda to najgorsze, co możesz zrobić.
Sprawdź, czy to ci się opłaci. Skorzystaj z Ugodomatu, który po kilku minutach da wyczekiwaną odpowiedź. Bezpłatna analiza przy pomocy kalkulatora ugody pomoże ci podjąć właściwą decyzję i wskaże najlepsze alternatywy dla oferty banku.
Co potrzebujesz, żeby odzyskać pieniądze z kredytu frankowego?
Lepszego momentu na odzyskanie pieniędzy z kredytu frankowego może już nie być. Sprawę można załatwić całkowicie online i bez wychodzenia z domu.
Przygotuj tylko informacje o swoim zobowiązaniu, wypełnij krótki formularz i dalej postępuj zgodnie z instrukcjami, które przekaże przedstawiciel firmy Helpfind, który zrobi wszystko, żeby proces był jak najprostszy.
- Wypełnij krótki formularz zamieszczony poniżej lub na Helpfind.pl.
- Prześlij dokumenty do sprawdzenia.
- Poczekaj na wynik analizy.
- Porozmawiaj o najlepszych rozwiązaniach przygotowanych specjalnie dla twojej sprawy.