Streamują na żywo lekcje tańca i chcą wejść ze swoją aplikacją do Chin. Oto Air Dance z Polski
Wybrali idealny moment na wejście w świat nauki zdalnej, a teraz wystartowali jeszcze z emisją pierwszego dance coina.

Air Dance to nie tylko klasyczna szkoła tańca, ale również platforma e-learningowa, która łączy tanecznych adeptów z mistrzami w swoim fachu. Pomysł na jej stworzenie powstał w 2018 roku, a pierwszy live stream wystartował już w styczniu zeszłego roku. Nie można więc sobie było wyobrazić lepszego czasu na start inicjatywy, która współpracę zdalną ma w swoim DNA.


Dostęp do aplikacji opłaca obecnie 7 tys. subskrybentów. Każdy z nich płaci 30 dol. miesięcznie za co dostaje pełen dostęp do platformy z archiwalnymi nagraniami i możliwością dołączania na zajęcia na żywo z ekspertami w swoich dziedzinach.
Aplikacja ma za zadanie również rozpowszechnienie tańca, dzięki współpracy z uczestnikami telewizyjnego show Taniec z gwiazdami. Mają oni swój własny program w aplikacji, który promują hasłem każdy tańczy.
Każdy może też zainwestować w aplikację, kupując token.
5 marca ruszyła emisja tokenów Air Dance. Za pomocą swoistych dance coinów firma chce pozyskać 5 mln zł od inwestorów prywatnych. Inwestować można od poziomu 100 zł.
Aukcja tokenów na platformie Mosaico potrwa jeszcze ponad dwa miesiące. Póki co, udało się pozyskać 636 tys. zł, czyli prawie połowę dolnego celu, wyznaczonego na 1,3 mln zł. Tokeny będzie później można wymieniać na platformie Kanga Exchange.

Wejście na chiński rynek otworzyłoby zupełnie nowe możliwości przed aplikacją i dało dostęp mnóstwa nowych klientów.
Taniec towarzyski w Chinach uprawia 36 mln ludzi, a mówimy tu tylko o tancerzach zarejestrowanych, co pokazuje potencjał Państwa Środka. Pandemia odcięła niestety tamtejszych adeptów od zagranicznych trenerów, sprawiając, że zdalne lekcje są jedną opcją podnoszenia umiejętności.
Air Dance zamierza podbić ten rynek za pomocą lokalnego partnera, co jest jednym z celów opisanych w whitepaper aukcji tokenów. Wśród niebezpieczeństw firma wymienia m.in. zmiany w środowisku regulacyjnym i podatkowym, a także niemożność pozyskania kapitału z rynku.