Co tam e-sklepy, co tam klienci. Czas na skuteczne przepowiadanie przyszłości w internecie
Nic nie jest już w stanie cię zaskoczyć w sieci? A co powiesz na narzędzia wspomagające sprzedaż online, które coraz częściej trafnie przewidują przyszłość, programują ją i myślą za klientów? Zrobisz zakupy w internecie, zanim cokolwiek zdążysz kliknąć.

ExpertSender szacuje, że siedmiu na dziesięciu Polaków robi już zakupy online, a połowa kupujących w sieci wydaje ponad 300 zł miesięcznie. Z kolei danych Bisnode A Dun & Bradstreet Company wynika, że na początku stycznia 2021 w Polsce było zarejestrowanych 44,5 tys. sklepów internetowych, o 21,5 proc. więcej niż rok wcześniej.

Po pierwszych trzech miesiącach 2021 r. liczba sklepów internetowych w Polsce wzrosła o 2 tys. sklepów internetowych do 46,5 tys. W sumie w pierwszym kwartale 2021 r. Polacy zarejestrowali 3,4 tys. nowych sklepów online, ale w tym samym 1,4 tys. zostało wykreślonych z KRS.
Eksperci z Bisnode są zdania, że w 2021 r. liczba sklepów internetowych może sięgnąć 55 tys.
Pandemiczny boom na e-commerce ma ograniczony zasięg
Jedna trzecia Polaków przyznaje jednak, że ich przychody w pandemii spadły, a jedna czwarta zaczęła oszczędzać – wynika z danych przedstawionych przez PwC. To kłopot dla właścicieli sklepów, nawet jeśli obostrzenia nie dotykają ich bezpośrednio, to klienci i tak wydają mniej niż przed pandemią, kupując w bardziej przemyślany i planowy sposób.
ExpertSender zwraca uwagę, że w takim wypadku ważniejsze niż wcześniej staje się dopasowanie oferty do potrzeb odbiorców. Jak wynika z badania ExpertSender, aż 76 proc. konsumentów chciałoby dostawać tylko takie propozycje zakupowe, które ich interesują. Ponad jedna trzecia twierdzi, że odkąd ogłoszono pandemię, korzystają z personalizowanych ofert przesyłanych e-mailem częściej niż przedtem. Ponad 60 proc. subskrybuje newslettery, a 70 proc. wie, że na ich e-maile trafiają oferty specjalne.
Zero-click commerce, czyli jak wyprzedzić klienta
Krzysztof Jarecki, szef ExpertSender, zwraca uwagę, że internauci coraz częściej poszukują konkretnych produktów, a dzięki analizie ich zachowań sprzedający mogą im je zaproponować. Jego zdaniem zachęci to klientów do zakupów znacznie bardziej niż zasypywanie ich przypadkowo dobranymi ofertami.
Jeszcze dalej idzie pomysł, który prawdopodobnie będzie się rozwijał w kolejnych latach, czyli zero-click commerce, czyli dostarczanie konsumentom tego, czego potrzebują, zanim zdążą to zamówić.