Krzysztof Jarecki

Setki zamkniętych hoteli, pensjonatów, biur podróży i pośredników, wiele firm zniknęło z rynku bezpowrotnie – oto dramatyczny bilans ostatnich 12 miesięcy w Polsce. Na szczęście pojawiają się już pierwsze jaskółki ożywienia.

Nic nie jest już w stanie cię zaskoczyć w sieci? A co powiesz na narzędzia wspomagające sprzedaż online, które coraz częściej trafnie przewidują przyszłość, programują ją i myślą za klientów? Zrobisz zakupy w internecie, zanim cokolwiek zdążysz kliknąć.

Polacy w pandemii rzucili się na zakupy w sieci, a ich śladem poszli przedsiębiorcy. Efekt jest taki, że konkurencja mocno się zaostrzyła i coraz trudniej się wybić i zwrócić uwagę na swoją ofertę. Starzy wyjadacze mają jednak swoje sposoby.

Jak wynika z raportu „Jakie e-maile chcą otrzymywać od ciebie klienci w 2021 roku?” ExpertSender, 31 proc. ankietowanych posiada tylko jedną, prywatną skrzynkę e-mailową. Otrzymane tą drogą oferty prawie połowa czyta kilka razy dziennie. Dla 53 proc. – to spam.

Z raportu „E-zakupy w Polsce 2020” firmy ExpertSender wynika, że siedem na dziesięć osób nie ufa lub nie ma zdania na temat reklam w internecie. Wśród różnych jej form Polacy najlepiej postrzegają spersonalizowane komunikaty (74 proc.), lubią też otrzymywać informacje o produktach za pośrednictwem mediów społecznościowych (43 proc.) lub na e-mail (23 proc.). Najbardziej nie odpowiadają im pop-upy, czyli wyskakujące okna (32 proc.) i SMS-y z reklamami.

ExpertSender wziął pod lupę klientów sklepów internetowych w Polsce i stworzył raport, dzięki któremu możemy dowiedzieć, co kupują w sieci, za ile i jak często. Dla mnie wisienką na torcie jest badanie tego, co nas najbardziej wkurza w polskich e-sklepach. Podpisuję się pod odpowiedziami internautów obiema rękami.