REKLAMA

Wakacje kredytowe. Dwa banki ukarane finansowo za rzucanie klientom kłód pod nogi

Za bezpodstawne ograniczanie możliwość złożenia przez klientów wniosków o wakacje kredytowe kary finansowe od UOKiK-u dostały właśnie dwa banki. Bank Pocztowy musi zapłacić nieco ponad 230 tys. zł, ale BNP Paribas aż 2,7 mln zł. Bezpłatne zawieszenie spłat kredytów to prawo konsumentów wynikające z ustawy, ale wiele banków postanowiło ich do nich do tego na różne sposoby zniechęcić.

JPK_VAT-rozliczenie-podatków
REKLAMA

Jak wyjaśnia Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, BNP Paribas początkowo w systemie bankowości elektronicznej umożliwiał złożenie wniosku o wakacje kredytowe tylko na jeden lub dwa miesiące trzeciego kwartału 2022 r. Wycofał się z tego we wrześniu. Bank Pocztowy do 17 października dopuszczał w swoim systemie bankowości elektronicznej jedynie wnioski na zawieszenie maksymalnie czterech rat w 2022 r., przy czym na jednym wniosku mogły być to wyłącznie następujące po sobie miesiące.

REKLAMA

Takie działania były niezgodne z zasadami wakacji kredytowych, które stanowią, że od sierpnia 2022 r. do końca 2023 r. kredytobiorcom przysługuje możliwość zawieszenia spłaty maksymalnie ośmiu rat kredytu hipotecznego w okresach wskazanych w ustawie. Wniosek mogą złożyć w formie papierowej albo elektronicznej, w tym za pośrednictwem bankowości elektronicznej.

Ograniczanie tego uprawnienia przez banki jest bezprawne, oznacza bowiem utrudnianie skorzystania z ustawowych praw konsumentów

– podkreślił.

Chróstny wskazuje, że praktyki BNP Paribas i Banku Pocztowego powodowały niedogodności dla konsumentów, którzy musieli kilkakrotnie składać wnioski i pilnować terminów. Ocenia, że nawet mogły sprawić, że klienci tych banków zrezygnowali z ubiegania się o zawieszenie spłaty późniejszych rat.

Z komunikatu UOKiK-u nie wynika jednak jasno, dlaczego kara dla BNP Paribas jest ponaddziesięciokrotnie wyższa niż ta nałożona na Bank Pocztowy. Pierwszy z banków dostał karę wynoszącą dokładnie 2 720 515,50 zł, a drugi 233 860,95 zł.

Ustawa o wakacjach kredytowych dała bardzo konkretne korzyści kredytobiorcom, ale dla banków oznaczała nagły spadek przychodów, dlatego nawet już przed wejściem tego programu w życie zaczęły na różne sposoby zniechęcać klientów do skorzystania z wakacji kredytowych, a następnie na różne sposoby im to utrudniały. Niemal od razu sposobowi realizacji tego programu zaczął przyglądać się UOKiK.

REKLAMA

Urząd już na początku września postawił zarzuty naruszania zbiorowych interesów konsumentów trzem bankom komercyjnym: BNP Paribas, Getin Noble Bank i Bankowi Pocztowemu. UOKiK pogroził im wysokimi karami za bezprawne straszenie swoich klientów wpisem do BIK-u oraz utrudniały złożenie wniosku o wakacje kredytowe na wszystkie okresy. Potem Getin Noble Bank przestał istnieć i na placu boju pozostały tylko BNP Paribas i Bank Pocztowy.

Dochodzenie UOKiK-u wykazało, że banki gremialnie naruszały prawa konsumenta, strasząc swoich klientów popsuciem wiarygodności kredytowej czy na różne sposoby utrudniając im skorzystanie z rządowego programu finansowanego przez banki. Prawie wszystkie banki pod wpływem interwencji UOKiK-u wycofały się z tych praktyk, ale trzy tylko częściowo i dlatego dostały zarzuty.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA