kasy fiskalne

Przez nieprzemyślane ruchy Ministerstwa Finansów budżet może mocno ucierpieć. Dla nieuczciwych przedsiębiorców szybkie wprowadzenie wirtualnych kas fiskalnych będzie prezentem i szansą na uniknięcie rozliczeń z fiskusem – twierdzą eksperci.

Awaria kas fiskalnych to chyba najgorsze, co może przytrafić się sieci kin tuż po Nowym Roku i jednocześnie w przededniu długiego weekendu. W tej sytuacji trudno się dziwić, że Multikino zdecydowało się nie czekać na naprawę sprzętu i naprędce kupiło nowe urządzenia. Oczywiście od konkurencji.

Nowy rok zaczął się dla sprzedawców w najgorszy możliwy sposób. Przez awarię kas fiskalnych polskiego producenta Novitus, wielu z nich musi się teraz gęsto tłumaczyć klientom. Bo najzwyczajniej w świecie, nie ma jak sprzedawać.

Ministerstwo Finansów ostrzega przed pojawiającymi się w internecie ofertami kas rejestrujących, które działają rzekomo na smartfonach. Obecnie podatnicy mogą używać wyłącznie kas rejestrujących, które posiadają homologację Głównego Urzędu Miar.

Potwierdzenie transakcji za pomocą oprogramowania zainstalowanego na telefonie - to od miesięcy zapowiadana zmiana, która miała wejść w życie 1 stycznia 2020 r. Konieczność notyfikacji przepisów w Brukseli wszystko wydłuży o co najmniej pół roku.

Eksperci nie mają cienia wątpliwości: jeśli przedsiębiorca chce wykorzystać wymianę urządzenia fiskalnego do poprawy funkcjonowania swojego biznesu powinien przede wszystkim zrezygnować z urządzeń z poprzedniej epoki i przejść do rozwiązań na miarę XXI wieku. Już teraz może nabyć kasoterminal.

Skoro smartfony są pomocne w każdej dziedzinie życia, to czemu miałyby tego nie robić przy okazji rejestracji sprzedaży? Kasa fiskalna w telefonie? Tak pomyśleli w Ministerstwie Finansów i już nawet przygotowali projekt specjalnych przepisów.

Tylko do środy można prowadzić sprzedaż za pomocą kas fiskalnych, które mają niewłaściwie zaprogramowane stawki VAT. To z pozoru błaha kwestia oznaczenia literowego poszczególnych stawek, ale w skrajnym przypadku urząd skarbowy może zakwestionować legalność tak prowadzonej sprzedaży, a także możemy narazić się na grzywnę za naruszenie Kodeksu karnego skarbowego.